Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 31 sie 2014, o 13:07 
Offline
1000p
1000p
Awatar użytkownika

Rejestracja: 8 paź 2013, o 19:41
Posty: 1061
26 IX-Święty Nil Młodszy, opat

Obrazek

Nil (zwany Młodszym, dla odróżnienia od św. Nila Starszego z Góry Synaj) urodził się w Rossano, w Kalabrii (Włochy) ok. roku 910. Na chrzcie otrzymał imię Mikołaj - ku czci św. Mikołaja z Miry, którego kult na Wschodzie był zawsze bardzo żywy. Jako młodzieniec wstąpił w związek małżeński. Wcześnie jednak zmarła mu żona i wtedy wstąpił do służby Bożej przy katedrze w Rossano, gdzie czczony był obraz Matki Bożej, bardzo stary, pod nazwą Acheiropoieta, czyli "uczyniony nie ręką ludzką". Włochy południowe były przez wiele lat pod władzą cesarzy wschodnio-rzymskich. Dlatego było tam sporo ludności greckiej, a język grecki i liturgia bizantyńska były powszechne.
Niebawem Mikołaj przeniósł się do klasztoru bazylianów w San Nazario koło Salerno i tu przybrał sobie imię Nil ku czci wspomnianego świętego z Góry Synaj.
Po latach życia wspólnego Nil zatęsknił jednak za życiem samotnym. Dlatego udał się na pustkowie. Modlitwa, praca ręczna, rozczytywanie się w księgach świętych i pisanie zajmowało mu czas. Zachowały się niektóre z jego pism. Zadziwia nas piękna kaligrafia, doskonała znajomość języka greckiego i łacińskiego. Był również uzdolniony w dziedzinie muzyki i malarstwa.

W roku 943 do Nila przyłączył się uczeń, bł. Stefan, który pozostał przy nim do końca życia - przez 60 lat. Stefan przyprowadził ze sobą przyjaciela, bł. Jerzego. W latach 952-953 południowe Włochy zaczęli jednak nękać Saraceni, piraci arabscy. Nil opuścił więc swoją grotę pw. św. Michała i wraz z uczniami przeniósł się do pustelni św. Hadriana i św. Natalii, gdzie pozostał 25 lat. Wszyscy trzej korzystali z okazji i raz po raz czynili wypady do okolicznych miast i wsi, by głosić słowo Boże i zachęcać do pokuty. W ten sposób udało się Nilowi skłonić namiestnika cesarza wschodniego nad Kalabrią i Lukanią do tego, by porzucił swój wysoki urząd i zamknął się w klasztorze. Wydarzenie to odbiło się we Włoszech głośnym echem.
Sława Nila była tak wielka, że garnęli się do niego ludzie ze wszystkich stron z prośbą o modlitwę, radę czy pomoc. Najwybitniejsi mężowie owego rejonu poczytywali sobie za obowiązek i zaszczyt zetknięcie się z nim. Wśród dygnitarzy pustelnię Nila nawiedzili m.in.: Teofilakt, metropolita Reggio Calabria, Leon, dowódca garnizonu wojsk cesarskich, i Domnolo, słynny lekarz żydowski.

W tym czasie zmarł biskup Rossano. Zgromadzony kler i lud wybrał na jego miejsce Nila. Ten jednak nie przyjął tak zaszczytnej godności, usprawiedliwiając się, że złożył ślub, iż nie będzie przyjmował żadnych stanowisk kościelnych. Zbudowany tym nowy namiestnik, Bazyliusz, ofiarował Nilowi 500 złotych monet, by mógł wystawić obszerny klasztor dla wielu uczniów, którzy do niego się zgłaszali. Nil jednak wspaniałomyślnie nie przyjął oferty, ale prosił namiestnika, by te pieniądze ofiarował na odbudowę katedry w Rossano.

W roku 978 Włochy południowe przeżyły ponownie najazd Saracenów. Kto mógł, ratował się ucieczką do Konstantynopola, by nie dostać się do okrutnej niewoli. Nil także opuścił swoją pustelnię i z uczniami udał się do Kapui. Tu znowu zaproponowano mu biskupstwo po śmierci tamtejszego metropolity (981). Opuścił jednak miasto i udał się na Monte Cassino, by przypatrzyć się życiu benedyktynów. Nila otaczała tak wielka sława, że mnisi wyszli mu naprzeciw z zapalonymi świecami, procesjonalnie, witając w nim św. Antoniego Pustelnika i drugiego św. Benedykta. Wobec tamtejszych mnichów Nil odprawił uroczystą liturgię w obrządku greko-bizantyńskim, gdyż właśnie przypadała uroczystość założyciela zakonu, św. Benedykta (21 marca 984 r.). Mnisi ofiarowali Nilowi w pobliżu klasztorek w Vallelucio. Tu właśnie nastąpiło spotkanie Nila ze św. Wojciechem w zimie na przełomie lat 987/988.

Obrazek
Święty Nil

Młodszy Nil założył drugie opactwo w Serperi, w pobliżu Gaety. Tu nawrócił księżnę Aloarę, wdowę po księciu Pandolfie Capodiferro. Odwiedził go także książę Jan III, tamtejszy władca, wraz ze swoją małżonką, Emilią.

Ponieważ Gaeta leży zaledwie ok. 150 km od Rzymu, wypadało złożyć hołd papieżowi.
Nil udał się więc do papieża Grzegorza V równocześnie z misją, by uprosić dla antypapieża, Filagata (Jana XVI), mnicha z Rossano, złagodzenie nałożonej na niego surowej kary. Kiedy powrócił do Serperi, odwiedził go cesarz Otto III, który właśnie pielgrzymował do sanktuarium św. Michała Archanioła na Monte Gargano. Nil miał wówczas przepowiedzieć cesarzowi rychły zgon i prosić go, by przygotował się na drogę do wieczności (999). Tak się też stało. Młody cesarz opuścił ziemię, mając zaledwie 22 lata (1002).
Nil miał już 90 lat, kiedy postanowił założyć w pobliżu Rzymu trzeci klasztor. Tak powstało opactwo w Grottaferrata, gdzie też Nil niebawem umarł (1004). Według podania miejsce to miała mu wskazać sama Matka Boża, do której Nil miał szczególne nabożeństwo. Właściciel na tę wiadomość chętnie odstąpił Nilowi ową posesję. Początkowo była tu tylko grota. Uczniowie Nila wystawili jednak niebawem na tym miejscu klasztor i kościół, który do dnia dzisiejszego istnieje, chętnie nawiedzany przez turystów i pątników. Grottaferrata leży w odległości 20 km od Rzymu. Św. Nil ma w kościele osobną kaplicę. Na jej ścianach wiszą obrazy, przedstawiające ważniejsze wydarzenia z życia Świętego. W głównym ołtarzu kościoła znajduje się czczony i uważany za cudowny obraz Matki Bożej. Klasztor jest w posiadaniu bazylianów.


źródło: http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-26e.php3


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!