Także w tym pytaniu widoczne jest, że Pan traktuje Pismo święte literalnie, jak podręcznik historii czy biologii. Tak nie można patrzeć, chodzi bowiem o intencje Pana Boga, który pragnie stworzyć nowy świat, bardziej posłuszny Jego pierwotnemu zamysłowi. Noe i ?ocalona reszta? ma być zaczynem tego świata. Noe został wybrany ze względu na swą sprawiedliwość. W rzeczywistości opis potopu nie jest oryginalnym opisem autorów biblijnych. Powszechna była świadomość w rejonie Mezopotamii o wielkim potopie. Opisy takie spotykamy w innych sąsiednich cywilizacjach (na glinianych tabliczkach pisane pismem klinowym). Wspomnienie o Arce mamy na przykład w eposie o Gilgameszu (powieść Utnapisztima). Także w opowiadaniu Berossusa (II wiek przed Chrystusem) przekazuje wiadomość o królu Ksisutrosie, którego bóg Kronos ostrzegł o mającym nastąpić potopie. Ksiutros zbudował arkę wysokości 960 m i szerokości 384, po ulwie osiadła ona na górach Armenii. Natomiast arka wcześniej wspomnianego Gilgamesza miała 6 pięter i była wysoka na 6 metrów. Pan się pyta, gdzie była pasza dla zwierząt, ano chyba by się zmieściła. Niemniej zachęcam do tzw. alegorycznego odczytywania sensu starożytnych Pism. W historii biblistyki wykształciła się szkoła tzw. Formgeschichte, która bierze pod uwagę gatunek literacki, którym posługiwali się autorzy biblijni. Inaczej podchodzi się do bajek (które też są obecne w Piśmie świętym), inaczej do pism jurydycznych, opisujące obowiązki narodu wybranego względem Boga. Wydarzenie, które rzeczywiście miało miejsce zostało w tym przypadku wykorzystane do przekazania pewnej prawdy o ludzkości, pełnej grzechów i konieczności nowego początku. Obraz Boga zawarty w opowiadaniu o potopie pozostawia także wiele do życzenia, jest to antropomorfizacja Boga, który się denerwuje działa w sposób gwałtowny, potem się wycofuje, obieca, że już nigdy nie będzie działał w ten sposób. Całe opowiadanie o Noe bibliści uważają za typ ?kary i ocalenia?. Kto chce zrozumieć prawdę objawioną, nie powinien zatrzymywać się na formie opisu. W tekście widać wiele dubletów, korzystanie z dwóch tradycji, dlatego występują niespójności, na przykład co do długości trwania potopu. Myślę, że autor był tego świadomy, co jeszcze bardziej podkreśla, że nie zależało mu na samym opisie. Kulminacyjnym punktem opowiadania nie jest sam przebieg katastrofy, lecz złożenie przez Noego ofiary i odnowienie przez Boga przymierza z całą ludzkością, symbolizowaną tu przez garstkę ocalałych. W istocie ? o czym wspomina sam Pan Jezus ? opowiadanie to ma służyć nawróceniu: ?A jak było za dnia Noego, tak będzie z przyjściem Syna człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do Arki, i nie spostrzegli się, że przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona? ( Mt 24, 37-41)
|