Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 177 ]  Idź do strony nr...    Poprzednia 1 2 3 4 513   
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 24 sty 2014, o 10:54 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
A ty skończyłaś psychologię może, że się tak wymądrzasz?
Skąd ty możesz wiedzieć co się dzieje w mojej głowie?
Jestem bardzo cierpliwy, bo gdybym nie był to by mnie na tym forum już dawno nie było.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 24 sty 2014, o 13:25 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
Liwia-piękne słowa!
Sam na sam z Jezusem -uklęknąć przed Najświętszym Sakramentem i rozmawiać i prosić o wiarę.Być może za pierwszym razem nic nie poczujesz ale za drugim,trzecim Bóg dotknie Ciebie wystarczy chcieć ,otworzyć swe serce i pragnąć....


Na górę
Post: 24 sty 2014, o 14:21 
Offline
20p
20p

Rejestracja: 4 paź 2011, o 00:04
Posty: 21
Cytuj:
A ty skończyłaś psychologię może, że się tak wymądrzasz?
Skąd ty możesz wiedzieć co się dzieje w mojej głowie?
Jestem bardzo cierpliwy, bo gdybym nie był to by mnie na tym forum już dawno nie było.



Nie ,nie jestem psychologiem,nawet nie aspiruję do roli mądrali,nauczyciela,przewodnika czy innej podobnej...
Jestem zwykłym śmiertelnikiem.
Ja wiem co piszę ...po prostu. :D

Życie nie polega tylko na zaspokajaniu potrzeb materialnych swoich i ewentualnie rodziny ani na czerpaniu wyłącznie korzyści z niego płynących.
Życie to cos więcej ale by dostrzec to coś,odczuć ,poznać trzeba po prostu się otworzyć,
dopuścić do siebie istnienie Ducha Świętego,który jeśli tylko pozwolisz na to, ześle na Ciebie wiele łask m.in.wiary,nadziei ,miłości ale o jakże innej mocy od encyklopedycznych definicji .
Nie będziesz wtedy bezduszną istotą o materialistycznym światopoglądzie.
Odkryjesz istnienie wielu prawd o których dziś nie masz pojęcia...

Żyjesz własnym zyciem ,ale jak sądzę jesteś już nie tak daleko jak na początku Twojej drogi,
dlatego serdecznie zachęcam do spotkań z Jezusem w świątyni.
To nic nie kosztuje a owoce tych spotkań będą nieocenione dla Ciebie .

By to wszystko miało miejsce trzeba glebokich przemysleń...
i rozmów z kapłanami,bo tylko oni mogą nam wyjasnić dręczące nas pytania wynikające z niezrozumienia Pisma Świętego.
A rozterki dotyczą nawet osób głęboko wierzących w Boga.
Wiara jest nam dana ale nie można jej przyjac i już...
trzeba ją pielęgnować,zgłębiać,podsycać i po prostu nią żyć.

Desmus w dzisiejszej modlitwie wieczornej poproszę Pana Boga o łaskę wiary dla Ciebie.
By Twoja irrytacja z niezrozumienia kanonów naszej wiary ustąpiła miejsca religijnym doznaniom
byś otworzył swoją duszę i stał się jednym z nas - wierzących.

_________________
Błogosław nam Panie zawsze i wszędzie


Na górę
Post: 26 sty 2014, o 22:59 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
Moje serce służy jedynie do pompowania krwi, a duszy nie mam. Nie chcę żadnych modlitw za mnie, nie życzę sobie tego.
Jak ktoś chce wierzyć, proszę bardzo jego sprawa, ale proszę nie wkręcać w to innych. Każdy jest odpowiedzialny za siebie i żyje własnym życiem, tak jak chce. Wszelka indoktrynacja jest złem.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 08:55 
Offline
0p
0p

Rejestracja: 27 sty 2014, o 15:59
Posty: 4
:D
desmus

"Kiedy człowiek się modli Pan Bóg zaczyna działać"


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 09:27 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
Cytuj:
. Każdy jest odpowiedzialny za siebie i żyje własnym życiem, tak jak chce.

Zyjemy bo ''ktoś'' dał nam życie więc tak do końca nie żyjemy własnym życiem a ze jesteśmy odpowiedzialni za siebie to całkowicie się zgadzam. Musimy zadbać o swoje życie zarówno obecne jak i ''to'' po drugiej już stronie...czy chcemy czy też nie to i tak musimy umrzeć-opuścić tą ziemię :wink:


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 13:51 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
Rodzice dali nam życie, ale to jest nasze życie. To jedno i żadne inne.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 19:27 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
To Bóg daje nam życie a rodzice są ''narzędziem'' w ręku Boga :)

Znam przypadek człowieka który całe życie nie wierzył i nie chciał uwierzyć... będąc już blisko śmierci również nie chciał ulec namowom rodziny i przyjąć Kapłana by skorzystać z Sakramentu Pokuty i Pojednania....dosłownie o godz. 15:00 gdy rodzina modliła w pokoju obok bo bardzo cierpiał i nie mógł ''ot tak skonać'' zawołał resztką sił :księdza chce....
Ksiądz zdążył do umierającego choć ten już słowa nie wypowiedział jednak przyjął Sakramentalia i z pięknym uśmiechem zamknął oczy....


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 22:10 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
I żyli długo i szczęśliwie. Koniec.
"To Bóg daje nam życie a rodzice są ''narzędziem'' w ręku Boga". Narzędzie to jest młotek lub piła a nie rodzice.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 28 sty 2014, o 23:01 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Duch ma przewagę nad każdą materią (ożywioną i nieożywioną)
Materia funkcjonuje w ramach określonych przez siły duchowe zła i dobra.
Jeśli zamkniemy oczy na siły wrogie nam duchowo, to tak jak w każdej walce gdy nie reagujemy, to zwyciężą bez żadnego trudu.

Dzieci, ludzie są wpierw duchowo przez Boga tworzeni w przestrzeni duchowej i oczekują na "wejście w materię" - przypuszczam że cały świat i ludzie oczekują jakby a każde zabójstwo przez człowieka - aborcja to morderstwo bytu który żyje już = został stworzony dawno przez stwórcę - Boga , choć nie ma poczucia (dziecko w formie duchowej zanim powstanie gameta) istnienia jeszcze nadanego przez ciało


Jeśli za zgodą lub przyzwoleniem Boga następuje poczęcie dziecka, to dusza dziecka oczekującego (jeszcze bez świadomości w naszej ludzkiej przestrzeni materialnej cielesnej , wchodzi dopiero w ciało za zgodą Boga.
Dalej rozwija się nowy piękny człowiek dusza połączona z ciałem dziecka i dalej narodziny i rozwój do pełni dojrzałości

Oczywiście siły duchowe dobre i zła walczą ze sobą o każdą duszę i przy wzroście człowieka, w zależności od wychowania, otwartych (świadomie lub nie) furtek zła, otwierania się na dobro i zło albo pozwalamy demonom zagnieżdżać i przyczepiać do naszej osoby albo rośniemy w ochronie duchowej ze Świętymi i Maryją a korzystając z Sakramentów Świętych w tym z Sakramentu pojednania, Bóg zrzuca, jakby odczepia demony od nas, oczyszcza naszą osobę (ciało i duszę).

Powoduje to bardzo niewygodną sytuację dla zła , iż demony nie mają do nas dostępu, szczególnie gdy żyjemy w łasce uświęcającej i przyjmujemy Eucharystię
Bóg wówczas tak działa, tak że uświęcając się w sposób ciągły, tworzymy coraz silniejszą ochronę oraz zyskujemy różne dary np rozeznania duchowego co daje nam wiele światła i powoduje iż dużo trudniej dajemy się oszukiwać i zwodzić ojcu kłamstwa szatanowi - tak osobowemu i tak wyraźnie przecież istniejącemu a przez osoby zablokowane nie zauważanemu i traktowanego jakby nie istniał Oto zwycięstwo naszego wroga szatana - gdy ktoś w swojej naiwności sądzi że jeśli czegoś nie widzi oczami, to na pewno tego nie ma.

Niech wówczas może pomyśli nad prostym przykładem z życia fizycznego - nasze uszy słyszą w pewnym ograniczonym , wąskim zakresie
częstotliwości ok 20- 20 000 Hz
Czyż nie słysząc (ludzkim narządem słuchu ) dźwięków powiedzmy o częstotliwości 70 000 Hz (słysząc ciszę - uszami, ciałem ) rzeczywiście mądrym i roztropnym jest twierdzenie że na pewno jest cisza, nie ma tu nic, żadnego dźwięku w danej chwili. ? Nie!
To samo ze wzrokiem - widzimy wąskie spektrum częstotliwości swoim narządami wzroku. Czy prawdą więc będzie twierdzenie że niczego nie ma - gdy nie widzę opierając się jedynie na swoich ograniczonych zmysłach ?

Czy nie jest warte rozważenie sądzenia choćby w oparciu o rezultaty działań , skutku, owoce, wpływu na materię, tysięcy lat doświadczeń świętych i mistyków w tym zapisanych i poświadczonych objawień, zgodności w objawieniach ,cudów i uleczeń a nie tylko w opierać się o pozorne pomiary zdarzenia przez przyrządy jakże niedoskonałe techniczne czy to naukowe czy organiczne ?

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 29 sty 2014, o 10:12 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
Gdyby nie błędy stylistyczni i interpunkcyjne pomyślałbym, że jak zwykle skądś to skopiowałeś.
Żeby uznać, że coś, ktoś istnieje. Jaka jakakolwiek rzecz, istota zjawisko, cokolwiek. Musi mieć przynajmniej jeden wymiar fizyczny. Tak mówi nauka i ja się z nią zgadzam.
Duch nie ma żadnej przewagi nad niczym, bo nie istnieje.
Materia funkcjonuje w ramach określonych przez siły fizyki.
Jeśli zamkniemy oczy to będziemy mieli ciemność przed oczami.
"Jeśli za zgodą lub przyzwoleniem Boga następuje poczęcie to dusza dziecka oczekującego jeszcze bez świadomości w naszej ludzkiej przestrzeni wchodzi w ciało" To znaczy, że jeśli w wyniku gwałtu kobieta zachodzi w ciążę to bóg tak chciał, tak? Cucho ludzkie nie jest doskonałe ale przyrządy naukowe są o wiele doskonalsze i to one pomagają zmierzyć to czego nie możemy usłyszeć lub dostrzec.

"Czy nie jest warte rozważenie sądzenia choćby w oparciu o rezultaty działań , skutkui, owoce, wpływ na materię, tysiące lat doświadczeń świętych i mistyków w tym objawień, zgodności w objawieniach ,cudów i uleczeń a nie tylko o pozorne pomiary zdarzenia przez przyrządy jakże niedoskonałe techniczne czy to naukowe czy organiczne."

Idź to powiedz na wydziale fizyki UW. Zabiją cię śmiechem.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 29 sty 2014, o 10:27 
Offline
0p
0p

Rejestracja: 27 sty 2014, o 15:59
Posty: 4
@desmus

już dawno się przekonałam ,że jak kto nie wie co odpowiedziec (mi nie działa akurat c)to błędów się czepi :) :)
a swoją drogą bierzmowanie napisałeś ostanio -przez ,,ż''.
wklejam twój wpis


desmus
Tytuł: Re: Czy Bóg istnieje ?PostNapisane: 28 sty 2014, o 14:11
Offline
200p
200p
Postów: 268
Bieżmowanie miałem przed ślubem. Teraz dopiero czuję się wolny, od religijnych ideologii.
A mój nick jest nieprzypadkowy, ale nie wiem o jaką nieprzypadkowość ci chodzi.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 29 sty 2014, o 14:21 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
Ale moje posty można zrozumieć a Admina często nie. On często pisze coś bez sensu. Nie gramatycznie na tyle, że nie jestem w stanie zrozumieć o co mu chodzi. I tak jest w tym przypadku. Nie wiem o jakie dawanie wolności chodzi.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 29 sty 2014, o 15:23 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
Desmus -myślę ze problem tkwi w tym że jest jakaś blokada w Tobie i nie chcesz czy też nie możesz się otworzyć na działanie Ducha Świętego na odkrycie Boga.
Odczuwam że jednak pragniesz by ktoś Ci udowodnił że Bóg jest a Ty założyłeś sobie że będziesz uparcie udowadniał że nie ma Boga.Myślę że oczekujesz by ktoś Ci namacalnie pokazał Boga byś uwierzył...
'''Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli''

Jeśli możesz ( a wierzę że tak bo masz dobre serce -otwarte ) to napisz co takiego się wydarzyło że po bierzmowaniu i ślubie zmieniło się czy wydarzyło że przestałeś wierzyć
-pozdrawiam Cię serdecznie -z Panem Bogiem :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 177 ]  Idź do strony nr...    Poprzednia 1 2 3 4 513   


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!