Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 21 sty 2014, o 15:04 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
21 stycznia Święta Agnieszka, dziewica i męczennica

Obrazek

Agnieszka była w starożytności jedną z najbardziej popularnych świętych. Piszą o niej św. Ambroży, św. Hieronim, papież św. Damazy, papież św. Grzegorz I Wielki i wielu innych. Jako 12-letnia dziewczynka, pochodząca ze starego rodu, miała ponieść męczeńską śmierć na stadionie Domicjana około 305 roku. Na miejscu "świadectwa krwi" dzisiaj jest Piazza Navona - jedno z najpiękniejszych i najbardziej uczęszczanych miejsc Rzymu. Tuż obok, nad grobem męczennicy, wzniesiono bazylikę pod jej wezwaniem, w której 21 stycznia - zgodnie ze starym zwyczajem - poświęca się dwa białe baranki.
Według przekazów o rękę Agnieszki, która złożyć miała wcześniej ślub czystości, rywalizowało wielu zalotników, a wśród nich pewien młody rzymski szlachcic oczarowany jej urodą. Ona jednak odrzuciła wszystkich, mówiąc, że wybrała Małżonka, którego nie potrafią zobaczyć oczy śmiertelnika. Zalotnicy, chcąc złamać jej upór, oskarżyli ją, że jest chrześcijanką. Doprowadzona przed sędziego nie uległa ani łagodnym namowom, ani groźbom. Rozniecono ogień, przyniesiono narzędzia tortur, ale ona przyglądała się temu z niewzruszonym spokojem.
Wobec tego odesłano ją do domu publicznego, ale jej postać budziła taki szacunek, że żaden z grzesznych młodzieńców odwiedzających to miejsce nie śmiał się zbliżyć do niej. Jeden, odważniejszy niż inni, został nagle porażony ślepotą i upadł w konwulsjach. Młoda Agnieszka wyszła z domu rozpusty niepokalana i nadal była czystą małżonką Chrystusa.
Zalotnicy znów zaczęli podburzać sędziego. Bohaterska dziewica została wtedy rzucona w ogień, ale kiedy wyszła z niego nietknięta, skazano ją na ścięcie. "Udała się na miejsce kaźni - mówi św. Ambroży - szczęśliwsza niż inne, które szły na swój ślub". Wśród powszechnego płaczu ścięto jej głowę. Poszła na spotkanie Nieśmiertelnego małżonka, którego ukochała bardziej niż życie.

Obrazek

gnieszka jest patronką dzieci, panien i ogrodników. Według legendy św. Agnieszka, całkowicie obnażona na stadionie, została rzucona na pastwę spojrzeń tłumu. Za sprawą cudu okryła się płaszczem włosów. Imię Agnieszki jest wymieniane w I Modlitwie Eucharystycznej - Kanonie rzymskim. Artyści przedstawiają Agnieszkę z barankiem, gdyż łacińskie imię Agnes wywodzi się zapewne od łacińskiego wyrazu agnus - baranek. Dlatego powstał zwyczaj, że w dzień św. Agnieszki poświęca się baranki hodowane przez trapistów w rzymskim opactwie Tre Fontane (znajdującym się w miejscu ścięcia św. Pawła), a następnie przekazuje się je siostrom benedyktynkom z klasztoru przy kościele św. Cecylii na Zatybrzu. Z ich wełny zakonnice wyrabiają paliusze, które papież nakłada co roku 29 czerwca (w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła) świeżo mianowanym metropolitom Kościoła katolickiego.

W ikonografii św. Agnieszkę przedstawia się z barankiem mającym nimb lub z dwiema koronami - dziewictwa i męczeństwa. Nieraz obok płonie stos, na którym ją prawdopodobnie spalono. Jej atrybutami są ponadto: gałązka palmowa, kość słoniowa, lampka oliwna, lilia, miecz, zwój. W sztuce wschodniej św. Agnieszka przedstawiana jest w szatach żółtych (a nie czerwonych, jak męczennicy) i z krzyżem męczeńskim w ręce.

źródło: http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/01-21.php3

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 21 sty 2014, o 15:05 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
św. Agnieszka z Rzymu
AGNIESZKA (Agnes) z Rzymu, dziewica, męczennica (Muczenica Agnija Rimskaja, diewa), 21 stycznia/3 lutego, 5/18 lipca, zm. 304


Urodziła się w Rzymie około 291 r. Jej rodzice byli chrześcijanami i wychowali ją zgodnie z zasadami wiary. Od dzieciństwa całą swą duszą pokochała Boga i zapragnęła do końca życia pozostać w dziewictwie. Nie dbając o to co materialne, pomimo swego bogactwa, żyła skromnie.

Agnieszka pobierała naukę w szkole dla dziewcząt. Pewnego razu, około 304 r., gdy miała zaledwie trzynaście lat i wracała ze szkoły do domu ujrzał ją syn naczelnika miasta Symfoniusz, któremu bardzo się spodobała. Kilkakrotnie udawał się do jej domu prosząc, by została jego żoną i przynosząc jej coraz to cenniejsze dary. Jednak Agnieszka wciąż mu odpowiadała, że jest już zaręczona "z Innym, Który jest o wiele bogatszy". Symfoniusz nie rozumiał o kim mówi piękna niewiasta, aż do chwili, gdy wytłumaczono mu, że jest chrześcijanką. Wówczas jego ojciec bardzo się rozgniewał i polecił torturami zmusić Agnieszkę do wyrzeczenia się wiary. Jednak niewiasta pozostała nieugięta. Poza tym cudowne znaki, jakie miały miejsce podczas tortur, nawróciły na chrześcijaństwo stu sześćdziesięciu pogan. W końcu męczennicę wrzucona do ognia, a gdy wyszła z niego żywa, zabito ją ciosem miecza w gardło. Miało to miejsce w Rzymie.

Według legendy całkowicie obnażona św. Agnieszka została rzucona na stadionie na pastwę spojrzeń tłumu. Za sprawą cudu miała wówczas okryć się płaszczem włosów. Jej ciało złożono w Rzymie przy wejściu do katakumb.

Minęło wiele lat i nastały rządy św. Konstantyna Wielkiego. Pewnego razu jego córka Konstancja ciężko zachorowała. Dopiero po gorącej modlitwie nad grobem św. Agnieszki odzyskała zdrowie. W dowód wdzięczności cesarz polecił wznieść na tym miejscu świątynię, przy której królewna powołała do życia żeński monaster.

Agnieszka należała do najbardziej popularnych i znanych świętych zarówno na Wschodzie jaki i na Zachodzie. Obecnie jej kult nie jest tak rozpowszechniony. W prawosławiu jest żywy głównie w bizantyjskim obszarze kulturowym.

Święta zazwyczaj przedstawiana jest jako młoda dziewczyna w szatach żółtych (a nie czerwonych jak zazwyczaj w przypadku męczenników) i krzyżem męczeńskim w ręce.

Na Zachodzie wizerunki świętej artyści przedstawiają z barankiem z nimbem (wywodząc jej imię od łacińskiego agnus - baranek). Ukazywana jest również z dwiema koronami - dziewictwa i męczeństwa. Nieraz obok niej płonie stos, na którym według jednej z wersji miała spłonąć. W tradycji zachodniej uważana jest za patronkę dzieci, panien i ogrodników.

Agnieszka (łac. Agnes), pochodzi od greckiego słowa hagn czyli czysta, nieskalana.


źródło: http://www.cerkiew.pl/index.php?id=swieci&tx_orthcal [sw_id]=19&cHash=dd12d9cd848f7c20c55b15d36400177d

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 21 sty 2014, o 15:07 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Żywot świętej Agnieszki,
Męczenniczki

(Żyła około roku Pańskiego 304)


Cały świat chrześcijański przejęty jest uwielbieniem dla tej Świętej, albowiem zaledwie lat trzynaście licząc, ozdobiła skronie swoje dwojakim wieńcem, jednym z lilii niewinności, drugim z róż męczeństwa.

Urodziła się w Rzymie z zacnych i zamożnych rodziców. Wychowali ją tak pobożnie, że w dziesiątym roku życia złożyła ślub czystości i poświęciła swe życie niebieskiemu Oblubieńcowi. Nadzwyczajna jej piękność zwróciła na nią uwagę synów najznakomitszych rodzin Rzymu, którzy wszelkimi sposobami starali się pozyskać jej serce. Gdy pewnego razu wracała ze szkoły, ujrzał ją syn starosty rzymskiego Semproniusza i tak się w niej rozmiłował, że zaraz posłał jej bogate dary w szatach, klejnotach i pieniądzach, prosząc, aby zechciała zostać jego małżonką. Lecz Agnieszka darów nie przyjęła, a w odpowiedzi oświadczyła, że jest już zaręczona o wiele zacniejszemu Oblubieńcowi, który jej droższe i kosztowniejsze ofiarował dary, nie może przeto złamać danego słowa.

Rozumiał przez to ów młodzieniec oblubieńca ziemskiego, a ponieważ sądził, że nikt nie może być zacniejszym od niego, złożył jej jeszcze kosztowniejsze upominki i osobiście jej oświadczył, jak wielce ją miłuje. Teraz dopiero Agnieszka, o której nie wiedziano, że była chrześcijanką, jawnie mówić poczęła: "Odstąp ode mnie, pobudko grzechu, potrawo śmierci wiecznej! Jestem już zaręczona takiemu, którego życie jest nieśmiertelne, którego szlachectwo najstarsze, którego piękność najśliczniejsza, którego miłość najczulsza, którego łaska najdobrotliwsza, w którego objęciach dziewictwo zatrzymam i którego jedynie, niewypowiedzianie, wiecznie miłuję".

Młodzieniec, zasmucony tą odpowiedzią, nie zrozumiawszy jeszcze jej właściwego znaczenia, począł się martwić i schnąć. Troskliwy ojciec, frasując się o życie jedynego syna, sam udał się z prośbą do Agnieszki, aby go nie odpychała, ale Agnieszka trwała niezachwianie przy swojej pierwszej odpowiedzi.

Semproniusz, rozgniewany lekceważeniem swego syna, zaczął się dowiadywać, kto jest tym tajemniczym oblubieńcem Agnieszki, i dowiedział się przy tym, że jest chrześcijanką. Usłyszawszy to, ucieszył się, myśląc, że będzie ją mógł zniewolić groźbą srogiej kary, jako tę, która się bogom pogańskim sprzeciwia. Posławszy po nią, kazał ją przywieść przed siebie, a udając litość dla jej rzekomego występku, obietnicami chciał ją nakłonić do złożenia ofiary i pokłonienia się bałwanom. Pobożna dziewica oparła się temu stanowczo, wskutek czego starosta zmienił sposób postępowania i zaczął grozić. "Upór twój - rzekł surowo - zasługuje wprawdzie na najboleśniejszą śmierć, będę jednak miał litość nad twą młodością, jeśli pokłonisz się bogom". Agnieszka odpowiedziała wesoło: "Nie lituj się nad moją młodością, gdyż wcale tego od ciebie nie żądam. Wiara nie polega bowiem na latach, lecz na przeświadczeniu. Bóg wszechmogący nie patrzy na wiek, lecz na uczucia. Czyń przeto, jak ci się podoba".

Święta Agnieszka

Starosta wydał ją w ręce sprośnych siepaczy, lecz Bóg dobrotliwy cudownie ją obronił, a gdy syn Semproniusza zbliżył się do niej, padł u jej stóp trupem, lecz Agnieszka w Imię Jezusa Chrystusa wskrzesiła go i zdrowym oddała ojcu. Tym czasem pospólstwo poczęło krzyczeć, aby ją spalono. Wrzucono Świętą na stos, lecz ogień jej nie uszkodził, a wtedy rozgniewany do żywego starosta kazał ją na owym stosie przebić puginałem. Śmierć męczeńska św. Agnieszki nastąpiła 21 stycznia roku 304. Rodzice sami pogrzebali ciało ukochanej córki i długo w łzach i narzekaniu czuwali nad jej grobem, aż wreszcie pewnego razu ukazała się im Agnieszka w towarzystwie wielu dziewic, błyszcząca niebieską jasnością, trzymając w ręku białego baranka. "Nie opłakujcie mnie jako straconej - rzekła - lecz się weselcie, że teraz w nieskończonej szczęśliwości z Tym jestem zaślubioną, którego tu na ziemi kochałam z całego serca". Cesarz Konstancjusz wybudował nad jej grobem wspaniały kościół, gdzie dotąd co roku poświęcają dwa białe baranki, które potem pielęgnują zakonnice. Z wełny tych baranków wyrabiają paliusze czyli taśmy z białymi, czerwonymi i czarnymi krzyżykami. Przechowuje się je u grobu świętego Piotra, a papież rozdziela je później między kardynałów, patriarchów i arcybiskupów na znak pełności ich władzy kościelnej.
Nauka moralna

Nieocenionym skarbem musi być dziewicza czystość ciała i duszy, skoro św. Agnieszka i tyle tysięcy dziewic położyły za nią życie! Za to, co nie ma wartości, życia się nie daje. W samej rzeczy, dziewicza czystość jest największym skarbem; czyni ona człowieka już na ziemi równym aniołom, a nawet wyższym jeszcze, ponieważ aniołowie nie podlegają pokusom; czyni ciało przybytkiem Trójcy Przenajświętszej, a duszę oblubienicą Jezusa. Jezus nikogo tak nie miłuje, jak czystą duszę! Nikomu nie przyobiecał większej szczęśliwości i chwały, jak duszom dziewiczym! - Chrześcijańska duszo, na Chrzcie św. otrzymałaś sukienkę niewinności; wtenczas tak samo jak Agnieszka przyobiecałaś wierność Zbawicielowi; wtedy zostałaś oblubienicą Jezusa. Ach, zachowaj tę piękną, wspaniałą sukienkę! Módl się, unikaj sposobności do upadku, zatykaj uszy na wszelkie pochlebstwa. Nie dowierzaj sobie, a strzeż się uwodzicieli. Oddaj się pod opiekę najczystszej, Najświętszej Maryi Panny, a wtedy jak święta Agnieszka wyratujesz się z każdego niebezpieczeństwa i sukienkę niewinności zaniesiesz przed Oblicze miłośnika czystości, Jezusa Chrystusa.


Modlitwa

Św. Agnieszko, ozdobo dziewiczej czystości, módl się także za nami, abyśmy za Twą przyczyną wszelkie przeszkody zwyciężywszy, sukienkę niewinności nienaruszoną i niepokalaną przed święte oblicze Boga zanieść mogli.
Amen.




św. Agnieszka, Męczenniczka
urodzony dla świata 291 roku
urodzony dla nieba 21.01.291 roku
wspomnienie 21 stycznia

Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku - Katowice/Mikołów 1937r.

.
Święta Agnieszka
(21 stycznia, św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy)

Święta Agnieszka, ta młodziutka męczennica, która mając zaledwie lat 13, poniosła śmierć męczeńską, jest wzorem dziewiczej niewinności i czystości. Gdy wpływowy Rzymianin, Symfronjusz, uderzony jej wielką urodą, starał się o jej rękę, Agnieszka nie chciała go poślubić, gdyż był poganinem. Rozwścieczony Symfronjusz kazał ją wtrącić do domu rozpusty; nie opuścił jej Pan Bóg, a piękne jej włosy wyrosły nagle tak długie, że osłoniły jej ciało jak suknią. Gdy potem została skazaną na śmierć przez spalenie, wyszła z płomieni nietknięta, dopiero cios miecza położył koniec jej młodemu, niewinnemu życiu.

Symbolem św. Agnieszki jest niewinny baranek - agnus po łacinie znaczy jagnię; stąd też Jagusia to samo co Agnieszka. W Rzymie w uroczystość św. Agnieszki, w kościele, w którym złożone są jej zwłoki, poświęcają dwa baranki, które niosą w procesji, złożone wśród kwiatów w dwóch koszykach, ozdobionych wstążeczkami i kwiatami. Z wełny baranków tych tkają paljusze, rodzaj szerokich naszyjników, ozdobionych 6-ciu krzyżykami z czarnego jedwabiu, które noszą na szyi wysocy dostojnicy Kościoła w czasie wielkich uroczystości, n. p. przy konsekracji biskupów i przy sumie pontyfikalnej.

Ponieważ dzień św. Agnieszki przypada na koniec stycznia, a zatem w czasie, w którym rolnicy przygotowują się już do upraw wiosennych, wywożą nawóz na pole, czyszczą drzewa w ogrodach, a skowronek zbliżającą się wiosnę dzwonić zaczyna, powstały przysłowia:

Od św. Agnieszki, sprzątają z drzew liszki,
A jeśli mróz tęgi, szczep gonty i dęgi (klepki).
Radź o drzewie i stodole, nawozy wywoź w pole.

Święta Agnieszka zagrzeje kamyszka.

Rok Boży w liturgii i tradycji Kościoła świętego - Katowice 1931

góra

.
Święta Agnieszka

Promienna światłem i czystości cnotą,
Skąpana w blaskach jutrzenkowej zorzy,
Święta Agnieszka stanęła i oto
Z jej rąk ku niebu wzleciał śpiewak Boży.

"Leć! Leć skowronku! Ludziom na pociechę,
Na chwałę Bogu dzwoń piosnki radosne,
I zanieś dobrą nowinę pod strzechę,
Że Pan Bóg wkrótce da znów nową wiosnę"

Wzleciało ptaszę świergocąc donośnie,
Że choć mróz jeszcze ziemię w pętach trzyma,
Wiatr jednak niesie miłą wieść o wiośnie
I że ustąpić musi wnet i zima.

Święta dzieweczka niewinna i biała,
Z radością słuchała skowrończanej nutki,
Bo takby bardzo wszystkim ludziom chciała
Usuwać z drogi niedolę i smutki.

Nikt też posłuchać piosnki nie omieszka,
Każdy radośnie na swym progu stawa
I gwarzą ludzie: "To święta Agnieszka
Dziś wypuściła skowronka z rękawa!"

(Przewodnik Katolicki, r. 1928)
Rok Boży w liturgii i tradycji Kościoła świętego - Katowice 1931



źródło: http://ruda_parafianin.republika.pl/swi/a/agni.htm#02

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 16 lut 2015, o 11:25 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
+

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!