Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 28 sie 2014, o 12:41 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
8 września Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

Obrazek

Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja jednak przekazuje, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. Byli oni pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję.
Nie znamy miejsca urodzenia Maryi ani też daty Jej przyjścia na ziemię. Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Pana Jezusa.


Obrazek
Narodziny Maryi

Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi. Największy wpływ wywarła na tradycję Kościoła Protoewangelia Jakuba. Pochodzi ona bowiem z roku ok. 150, jest więc bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. Stamtąd właśnie dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie też zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.


Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.
Datę 8 września Kościół przyjął ze Wschodu - w tym dniu obchód ten znajdował się w sakramentarzach gelazjańskim i gregoriańskim. Święto rozszerzało się w Kościele dość wolno - wynikało to m.in. z tego, że wszelkie informacje o okolicznościach narodzenia Bożej Rodzicielki pochodziły z apokryfów.


Obrazek
Narodziny Maryi

W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj. Na Podhalu święto 8 września nazywano Zitosiewną, gdyż tam sieje się wtedy żyto. W święto Matki Bożej Siewnej urządzano także dożynki.
We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje kult Maryi-Dziecięcia. We Włoszech istnieją nawet sanktuaria - a więc miejsca, gdzie są czczone jako cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej - najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello - znajduje się tam obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani (+ 1727).

Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana. Tak jak każdy z nas miała swoich rodziców, rosła, bawiła się, pomagała w prowadzeniu domu, miała swoich znajomych i krewnych. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos sprawiły, że "będą Ją chwalić wszystkie pokolenia".



źródło: http://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-08a.php3

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2014, o 14:13 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Rodzi się Jutrzenka Zbawienia


Ks. Zenon Mońka

Ewangelie nic nie mówią o narodzeniu Najświętszej Maryi Panny, jak również nie wymieniają imion jej rodziców. Nie opisują też Jej dzieciństwa. Jedynie Ewangelista Mateusz, kończąc genealogię Chrystusa słowami: "... Maryja, z której narodził się Jezus" (Mt 1, 16), wymienia Ją po raz pierwszy i ukazuje od razu jako Matkę Zbawiciela. Boskie Macierzyństwo jest jedynym powodem Jej narodzenia i zarazem podstawą wszystkich Jej przywilejów. Ona po to się narodziła, "aby wydać światu przedwieczną światłość naszego Pana, Jezusa Chrystusa" (1 prefacja o Najświętszej Maryi Pannie). Dlatego Kościół nazywa Maryję "Zorzą Wschodzącą" i "Gwiazdą Poranną". Porównania te są tym trafniejsze, że zorza wyprzedza wschód słońca i jest jego odbiciem; gwiazda zaś wydająca promień, a nie tracąca przy tym blasku, jest piękną figurą Boskiego Macierzyństwa Maryi, które nie przyniosło uszczerbku Jej niepokalanemu dziewictwu.
Jakkolwiek Ewangelie nie mówią zbyt wiele o narodzeniu i pierwszych latach życia Najświętszej Maryi Panny, to jednak brak ten uzupełniają apokryfy ­ popularne pisma wczesnochrześcijańskie nieznanych autorów. Wśród nich wyróżnia się "Protoewangelia Jakuba", pochodząca z połowy II wieku. Apokryf podaje okoliczności narodzenia Maryi. Wymienia imiona rodziców: Joachima i Anny. Mówi o pierwszych latach Jej życia i oddaniu na dalsze wychowanie do świątyni. Gdzie się urodziła Maryja? Wspomniany apokryf mówi, że w pobliżu świątyni jerozolimskiej. W VI wieku w miejscu Jej narodzenia, gdzie był dom Jej rodziców, zbudowano Kościół Najświętszej Panny. Dzień poświęcenia Kościoła ­ 8 września przyjęto jako datę narodzenia Maryi. Jest to obecna bazylika św. Anny. Tam do dziś czczona jest figura Maryi jako małego dzieciątka.
Z Jerozolimy święto narodzenia Maryi przeszło do Konstantynopola. W Rzymie wprowadził je papież Sergiusz I (+701). On też polecił obchodzić je z procesją. Z Rzymu święto narodzenia Maryi rozpowszechniło się we wszystkich krajach Europy Zachodniej.
Od wielu już wieków raduje się Kościół wielkim darem Bożym, którym jest narodzenie Maryi ­ Jutrzenki zbawienia, która zapowiada bliski już wschód Słońca, którym będzie Syn Boży, Jezus Chrystus. Dlatego w liturgii tego dnia usłyszymy słowa: "Twoje narodzenie, Bogurodzico Dziewico, zwiastowało radość całemu światu, z Ciebie się narodziło Słońce Sprawiedliwości ­ Chrystus, który jest Synem Bożym. On uwolnił nas od potępienia i przywrócił nam łaskę, On zwyciężył śmierć i dał nam życie wieczne" (antyfona do pieśni Zachariasza).
W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny tradycyjnie nazywa się świętem Matki Bożej Siewnej. Zgodnie ze starodawnym zwyczajem wierni przynoszą w tym dniu do kościoła ziarno do poświęcenia pod nowy zasiew. Pod koniec Mszy św. kapłan wypowiada następujące słowa: " Za przyczyną Bogarodzicy prośmy wszechmogącego Boga, aby temu ziarnu dał moc obfitego plonu, a nam cierpliwą ufność w Jego ojcowską Opatrzność" .
Po chwili milczenia wypowiada modlitwę błogosławieństwa: " Boże, Ty sprawiasz, że wszelkie nasiona wpadłszy w ziemię obumierają, aby wydać plon... Prosimy Cię, pobłogosław te ziarna zbóż i inne nasiona. Zachowaj je przed gradem, powodzią, suszą i wszelką szkodą, a ziemię użyźnij rosą z nieba, aby rośliny z nich wyrosłe wydały obfity plon".
Nieznany poeta tak przed laty pisał o Matce Bożej Siewnej:
W szarudze pól, w jesiennej mgle,
Po rdzawych skibach roli,
Stąpają lekko stopy Twe,
Jutrzenko ludzkiej doli...
I idziesz jasna poprzez świat,
Jako płomyk o północy,
Siejąc z rąk drobnych złoty grad
Ziarn łaski ­ wiary, mocy...
W dusze, co zorał bólu pług,
Rozkruszył w proch, rozkrwawił,
Rzucasz swych pociech
Bożych smug blaskiem ­
Szarudze łzawej.
Poświęcone w dniu Narodzenia Maryi ziarno zostanie niedługo wrzucone w świeżo zaoraną ziemię. Jeszcze przed nadejściem zimy uraduje nasze oczy zielenią. Latem zaszumi bogatym w kłosy łanem. Wczesną jesienią wyda obfity plon. Dawniej w tym dniu spoglądano w niebo. Rolnicy żegnając odlatujące jaskółki, mówili: "Najświętsza Panna się rodzi, jaskółka odchodzi". Przepowiadali też pogodę na dalsze dni: "W Narodzenie Panny Maryi pogodnie ­ będzie tak przez trzy tygodnie" .


źródło: http://www.niedziela.pl/artykul/69642/n ... -Zbawienia

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:36 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
8 Września. Dziś urodziny Matki Bożej

8 września świętujemy Narodzenie Najświętszej Maryi Panny.

Pismo Święte nigdzie nie wspomina o narodzinach Maryi. Tradycja przekazuje jednak, że Jej rodzice - św. Anna i św. Joachim - byli pobożnymi Żydami. Mimo sędziwego wieku nie mieli dziecka. W tamtych czasach uważane to było za karę za grzechy przodków.

Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg wysłuchał ich próśb i w nagrodę za pokładaną w Nim bezgraniczną ufność sprawił, że Anna urodziła córkę, Maryję. Anna nie wiedziała jeszcze wtedy, że Maryja została niepokalanie poczęta i jest zachowana od wszelkiego grzechu, by później, będąc posłuszną Bożej woli, stać się Matką Boga.

Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.

Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Choć zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, nie była do niczego zdeterminowana.

W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól brano się do orki i siewu. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj.


źródło: http://radioem.pl/doc/3434140.Dzis-urodziny-Matki-Bozej

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:38 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Narodziny Najświętszej Maryi Panny

Narodzenie NMP

Pismo Święte przemilcza fakt narodzin Maryi. Jednak tradycja Kościoła przekazuje wiernym, że Jej rodzicami byli św. Anna i św. Joachim. To żydowskie małżeństwo cechowała wielka gorliwość w Bożych sprawach. Mimo sędziwego wieku Anna porodziła córeczkę, przyszłą Matkę Zbawiciela. Do dnia dzisiejszego pielgrzymi udający się do Jerozolimy nawiedzają kościół, który został wzniesiony nad domem Joachima i Anny. W tamtych czasach brak potomstwa uważane było za karę za grzechy przodków. Dlatego Anna i Joachim gorliwie prosili Boga o dziecko. Bóg z całą pewnością wysłuchał ich próśb.

Według wszelkich dostępnych nam informacji, Maryja przyszła na świat pomiędzy 20. a 16. rokiem przed narodzeniem Chrystusa.

Z pism apokryficznych mówiących o Maryi należałoby wymienić przede wszystkim: Protoewangelię Jakuba, Ewangelię Pseudo-Mateusza, Ewangelię Narodzenia Maryi, Ewangelię arabską o młodości Chrystusa, Historię Józefa Cieśli i Księgę o przejściu Maryi.

Największy wpływ na tradycję Kościoła wywarła ta jakubowa. Ponieważ pochodzi ona z roku ok. 150, jest tym samym bardzo bliska Ewangelii według św. Jana. A to właśnie z niej dowiadujemy się, że rodzicami Maryi byli św. Joachim i św. Anna, i że Maryja jako kilkuletnie dziecię została przez rodziców ofiarowana w świątyni, gdzie również zamieszkała. Śladem tego opisu jest obchodzone w Kościele w dniu 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.

Pierwsze wzmianki o liturgicznym obchodzie narodzin Maryi pochodzą z VI w. Święto powstało prawdopodobnie w Syrii, gdy po Soborze Efeskim kult maryjny w Kościele przybrał zdecydowanie na sile. Wtedy to po raz pierwszy nazwaną Ją ?Matką Boga?. Wprowadzenie tego święta przypisuje się papieżowi św. Sergiuszowi I w 688 r. Na Wschodzie uroczystość ta musiała istnieć wcześniej, bo kazania-homilie wygłaszali o niej św. German (+ 732) i św. Jan Damasceński (+ 749). W Rzymie gromadzono się w dniu tego święta w kościele św. Adriana, który był przerobiony z dawnej sali senatu rzymskiego, po czym w uroczystej procesji udawali się wszyscy z zapalonymi świecami do bazyliki Matki Bożej Większej.

W Polsce święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 wrzesień) ma także nazwę Matki Bożej Siewnej. Był bowiem dawny zwyczaj, że dopiero po tym święcie i uprzątnięciu pól zaczynano orkę i siew. Lud chciał najpierw, aby rzucone w ziemię ziarno pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego mieszano ziarno wyłuskane z kłosów, które były wraz z kwiatami i ziołami poświęcane w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, by uprosić sobie dobry urodzaj.

Na Podhalu to święto pobożni górale nazywali Zitosiewną, gdyż tam sieje się wtedy żyto. Święto Matki Bożej Siewnej związane było również z organizacją dożynek.

We Włoszech i niektórych krajach łacińskich istnieje nawet kult Maryi-Dziecięcia. W Italii istnieją nawet sanktuaria, gdzie wierni otaczają wielkim kultem cudowne figurki i obrazy Maryi-Niemowlęcia w kołysce. Do nich należą między innymi: Madonna Bambina w Forno Canavese, Madonna Bambina w katedrze mediolańskiej ? najwspanialszej świątyni wzniesionej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny; Madonna Bambina w kaplicy domu generalnego Sióstr Miłosierdzia. Matka Boża-Dzieciątko jest główną Patronką tego zgromadzenia. Czwarte sanktuarium Matki Bożej-Dzieciątka jest w Mercatello. Tutaj znajduje się obraz namalowany przez św. Weronikę Giuliani.

Dzisiejsze święto przypomina nam, że Maryja była zwykłym człowiekiem. Potocznie powiedzielibyśmy, że była z krwi i kości. I choć była zachowana od zepsucia grzechu, przez całe życie posiadała wolną wolę, podobnie jak każdy z nas. Przyszła na świat w rodzinie, dorastała, spędzała czas na zabawie z innymi dziećmi, pomagała w prowadzeniu domu, otaczała się znajomymi i krewnymi. Dopiero Jej zaufanie, posłuszeństwo i pełna zawierzenia odpowiedź na Boży głos, wyrażone w słynnym ?Fiat?, sprawiły, że wszystkie pokolenia oddają Jej cześć i nazywają swoją Matką i Orędowniczką.


źródło: http://www.moja-pielgrzymka.eu/narodzin ... ryi-panny/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:41 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Jan Paweł II
Rozważanie przed modlitwą ?Anioł Pański?. 8 XII 1997
NIEPOKALANA NASZYM WZOREM


1. Kościół świętuje dzisiaj uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
? dzień bardzo drogi sercu chrześcijańskiego ludu. Święto to, obchodzone na początku roku liturgicznego, w okresie Adwentu, rozjaśnia swoim światłem drogę Kościoła ku Bożemu Narodzeniu.

Tłem dzisiejszej uroczystości jest biblijna ikona zwiastowania, w której rozbrzmiewa tajemnicze pozdrowienie Anioła: ?Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą? (Łk 1, 28).

?Pełna łaski!? Oto Maryja ? taka jakiej pragnął Bóg, ukształtowana zgodnie z Jego odwiecznym, niezbadanym zamysłem: istota stworzona, napełniona całkowicie Bożą miłością, doskonale dobra, piękna i święta.

2. ?Człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce? (1 Sm 16, 7). Serce Maryi zwrócone jest całkowicie ku wypełnieniu woli Bożej. Dlatego Najświętsza Panna jest wzorem chrześcijańskiego oczekiwania i nadziei.

Rozważanie biblijnej sceny zwiastowania pozwala nam zrozumieć, że Boże orędzie nie zaskakuje Maryi, ale przeciwnie ? zastaje Ją czuwającą i gotową, skupioną w głębokim milczeniu, w którym rozbrzmiewają obietnice proroków Izraela, zwłaszcza słynna mesjańska zapowiedź Izajasza: ?Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel? (Iz 7, 14).

W Jej Sercu nie ma nawet cienia egoizmu: Maryja nie pragnie niczego dla siebie, a jedynie chwały Bożej i zbawienia ludzi. Nawet szczególny przywilej, na mocy którego została zachowana od grzechu pierworodnego, nie jest dla niej tytułem do chwały, ale wezwaniem do całkowitego oddania się na służbę odkupieńczej misji Syna.

3. Drodzy bracia i siostry, dla współczesnej ludzkości, która przygotowuje się do wejścia w trzecie tysiąclecie, Niepokalana jest wzorem oczekiwania i Matką nadziei. Uczy nas unikać fatalizmu i biernej rezygnacji, a także wszelkich pokus milenarystycznych. Uczy nas patrzeć w przyszłość z przekonaniem, że Bóg wychodzi nam na spotkanie; my jesteśmy powołani, aby przygotować się na to spotkanie przez modlitwę i czujne oczekiwanie.

Patrząc na Pannę Mądrą, uczymy się być gotowi, abyśmy mogli stanąć przed Chrystusem, gdy powróci w chwale. Niech Maryja pomoże nam wyjść na spotkanie Pana z żywą wiarą, radosną nadzieją i czynną miłością.


źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 21997.html

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:44 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Benedykt XVI
Pełna łaski od pierwszej chwili swego istnienia




Drodzy Bracia i Siostry!

Obchodzimy dziś jedno z najpiękniejszych i najpopularniejszych świąt Najświętszej Maryi Panny: Niepokalane Poczęcie.

Maryja nie tylko nie popełniła żadnego grzechu, ale została zachowana również od tego wspólnego dziedzictwa rodzaju ludzkiego, jakim jest grzech pierworodny. Stało się tak ze względu na misję, do której Bóg od początku Ją przeznaczył: miała być Matką Odkupiciela.

To wszystko jest prawdą wiary o Niepokalanym Poczęciu.

Biblijną przesłanką tego dogmatu są słowa, które anioł wypowiedział do Dziewczyny z Nazaretu: ?Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą? (Łk 1, 28). ?Łaski pełna? ? w oryginale greckim kecharitoméne ? to najpiękniejsze imię Maryi, imię, które nadał Jej sam Bóg, by ukazać, że jest Ona od zawsze i na zawsze umiłowana, wybrana, przeznaczona na to, by przyjąć najcenniejszy dar, Jezusa, ?wcieloną miłość Boga? (Encyklika Deus caritas est, 12).


Można by zapytać: dlaczego spośród wszystkich kobiet Bóg wybrał właśnie Maryję z Nazaretu? Odpowiedź kryje się w niezgłębionej tajemnicy Bożej woli. Ewangelia uwydatnia jednakże jeden z motywów takiego wyboru, a mianowicie pokorę Maryi. Dobrze ujmuje to Dante Alighieri w ostatniej pieśni Raju: ?Dziewico Matko, Córo swego Syna, / Korna, a w takiej u aniołów cenie, / Ostojo, w której pokój się poczyna? (Boska komedia, Raj, XXXIII, 1-3, Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2004, tł. Edward Porębowicz). Sama Maryja Dziewica w Magnificat, swej pieśni uwielbienia, mówi: ?Wielbi dusza moja Pana (...). Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej? (Łk 1, 46. 48). Tak, Boga ujęła pokora Maryi, i znalazła u Niego łaskę (por. Łk 1, 30). I tak stała się Matką Boga, obrazem i wzorem Kościoła, wybraną spośród narodów, by otrzymać od Pana błogosławieństwo i przekazywać je całej rodzinie ludzkiej. Tym błogosławieństwem jest właśnie Jezus Chrystus. To On jest źródłem łaski, którą Maryja została napełniona od pierwszej chwili swego istnienia. Z wiarą przyjęła Jezusa i z miłością dała Go światu. Takie jest również nasze powołanie i nasza misja, powołanie i misja Kościoła: przyjąć Chrystusa w naszym życiu i dać Go światu, ?by świat został przez Niego zbawiony? (J 3, 17).

Drodzy bracia i siostry, dzisiejsze święto Niepokalanej rozświetla niczym latarnia morska okres Adwentu, który jest czasem czujnego i ufnego oczekiwania na Zbawiciela. Idąc na spotkanie Boga, który przychodzi, patrzymy na Maryję, która ?przyświeca (...) pielgrzymującemu Ludowi Bożemu jako znak niezachwianej nadziei i pociechy? (Lumen gentium, 68). Pamiętając o tym, proszę was, byście łączyli się ze mną, kiedy dziś po południu na placu Hiszpańskim, zgodnie z tradycją, oddam cześć tej czułej Matce z łaski i Matce łaski. Do Niej zwróćmy się teraz w modlitwie, która przypomina anielskie zwiastowanie.

Po odmówieniu modlitwy maryjnej Ojciec Święty powiedział m.in.:

Serdecznie pozdrawiam członków Papieskiej Akademii Niepokalanej, którzy przybyli wraz z kard. Andrzejem Marią Deskurem. Zapewniam was o mej modlitwie i życzę pomyślności w działalności Akademii i jej cennej posłudze.

Następnie pozdrowił pielgrzymów w różnych językach; po polsku powiedział:

Pozdrawiam wszystkich Polaków. W adwentowym czasie towarzyszy nam Maryja niepokalanie poczęta, oczekująca narodzin Bożego Syna. Jej opiece zawierzam cały Kościół i proszę, aby budziła w nas tęsknotę za przychodzącym Zbawicielem. Niech Bóg wam błogosławi.


opr. mg/mg

źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 22006.html

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:47 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Lourdes: Jestem Niepokalanym Poczęciem

Lourdes jest dziś chyba największym sanktuarium maryjnym w Europie. Kto choć raz uczestniczył w odprawianej tam codziennie w wielu językach wieczornej procesji maryjnej z lampionami i śpiewał wraz z tysiącami innych "Po górach, dolinach...", nigdy tego nie zapomni.


Tłumy pielgrzymów, gwar, tłok, na ulicach wywołujące czasem mieszane uczucia sklepy z dewocjonaliami, oferujące figurki Matki Bożej w każdym rozmiarze. Pielgrzym może być tym wszystkim oszołomiony i zawiedziony. Wystarczy jednak pójść do bazyliki by zobaczyć inne, prawdziwe Lourdes: święte miejsce, gdzie ludzie z całego świata przyjeżdżają pogrążyć się w modlitwie, miejsce mocnej wiary i cudownych uzdrowień.

Lourdes w połowie XIX wieku było miejscowością zamieszkałą zaledwie przez 4 tysiące ludzi. Co zdarzyło się w tej małej wiosce we Francji? W połowie XIX wieku cała Europa przeżywała kryzys religijny. Duży wpływ miały wówczas poglądy, że przyszłość i wszelki postęp zależą wyłącznie od nauki, ściśle oddzielonej od sfery religii i nadprzyrodzoności. Zeświecczenie obejmowało najpierw elity społeczne, a potem również lud. Robotnicy i chłopi w wielu regionach szybko rozwijających się państw europejskich oddalali się od Kościoła. Tak było również we Francji. I wówczas w odstępie kilkunastu lat zdarzyły się w tym kraju dwa słynne objawienia: pierwsze ? w 1846 w La Salette w Alpach, drugie ? w 1858 właśnie w Lourdes u stóp Pirenejów. Zmieniły one bardzo wiele w ludowej religijności. Odrodził się jej spontaniczny charakter. Miliony ludzi na świecie zaczęło czuć, że Bóg jest wśród nich, interesuje się ich życiem i może im pomóc. Zaczęły się masowe pielgrzymki do miejsc objawień...

Uboga wieśniaczka


W La Salette Matka Boża ukazała się dwojgu pastuszków. Również w Lourdes wybrała ubogą wieśniaczkę, której ukazała się 18 razy. W roku 1858 Bernadetta Soubirous miała 14 lat. Brakowało jej wszystkiego: pieniędzy, zdrowia, wykształcenia. Często chorowała, nie chodziła do szkoły. I właśnie ją, swoją "najbiedniejszą córkę" wybrała Matka Boża dla przekazania ludziom orędzia.

Grota Massabielle - miejsce objawień11 lutego 1858 r. wraz z siostrą i przyjaciółką Bernadetta wyszła z domu zebrać drewno na opał nad rzeką, w okolicach groty, poniżej skały Massabielle. Musiała przejść przez rzekę, aby dogonić towarzyszki. Tak opisała to, co się wtedy zdarzyło: "Kiedy zdjęłam pierwszy but usłyszałam hałas, jakby podmuch wiatru, wtedy odwróciłam głowę w kierunku łąki. Widziałam, że drzewa się nie poruszały, więc powróciłam do ściągania butów. Znowu usłyszałam ten sam hałas. Kiedy podniosłam głowę w stronę groty, ujrzałam Panią ubraną na biało. Miała białą suknię, biały welon, w pasie błękitną szarfę i różę na każdym bucie ? żółtą, w takim samym kolorze jak łańcuszek jej różańca. Trochę się wystraszyłam. Sądziłam, że to złudzenie. Przecierałam oczy. Jeszcze raz popatrzyłam i widziałam cały czas tę samą Panią. Wsunęłam rękę do kieszeni i znalazłam w niej mój różaniec. Zrobiłam znak krzyża. Lęk, jaki odczuwałam zniknął. Uklękłam. Odmówiłam różaniec w obecności tej pięknej Pani. Zjawa przesuwała różańcowe paciorki, ale nie poruszała wargami. Kiedy skończyłam różaniec ? nagle znikła."

W niedzielę 14 lutego Bernadetta powróciła do groty z przyjaciółkami. Chciała sprawdzić, czy wizja nie była złudzeniem. Przy grocie uklękła i rozpoczęła różaniec. Po odmówieniu jednej dziesiątki ujrzała tę samą Panią. Kropiła Ją wodą święconą, chcąc Ją przepędzić, o ile nie pochodzi od Boga. "Im bardziej kropiłam Ją wodą święconą, tym bardziej się uśmiechała..." ? napisała Bernadetta.



Jestem Niepokalanym Poczęciem


Lourdes jest dziś chyba największym sanktuarium maryjnym w Europie. Kto choć raz uczestniczył w odprawianej tam codziennie w wielu językach wieczornej procesji maryjnej z lampionami i śpiewał wraz z tysiącami innych "Po górach, dolinach...", nigdy tego nie zapomni.



Pani przemówiła


Matka Boża przemówiła dopiero za trzecim razem, 18 lutego. Z Bernadettą przyszli wówczas dorośli. Za ich radą zaopatrzyła się w papier i atrament. "Kiedy po przybyciu tam zaczęłam odmawiać różaniec ? napisała Bernadetta ? ujrzałam piękną Panią po pierwszej dziesiątce. Powiedziałam jej, że jeśli byłaby tak dobra i chciała mi coś powiedzieć, to proszę, aby to zapisała. Wtedy Ona uśmiechnęła się i powiedziała mi, że tego, co ma mi do powiedzenia nie trzeba zapisywać." Następnie Matka Najświętsza zapytała ją, czy zechciałaby przychodzić w to miejsce przez 15 dni. Dziewczynka zgodziła się. Usłyszała w odpowiedzi, że Pani nie obiecuje jej szczęścia na tym świecie, ale w przyszłym. "Powróciłam tam przez następne piętnaście dni. Ujrzałam wizję we wszystkie dni z wyjątkiem jednego poniedziałku i jednego piątku. Otrzymałam też 3 tajemnice, których nie wolno mi było nikomu powtórzyć." ? napisała później o tych niezwykłych spotkaniach.

Cudowne źródło


Po czterech objawieniach milczących, wypełnionych kontemplacją i modlitwą ? 24 lutego Matka Boża dała Bernadetcie nakaz, który powtarzała przez kilka następnych dni: "Proście Boga o nawrócenie grzeszników". Potem zapytała, czy "byłoby jej trudno uklęknąć i pocałować ziemię w akcie pokuty za grzeszników." Po raz pierwszy wypowiedziała słowo: "pokuta".

25 lutego Maryja powtórzyła: "Pokuty! Pokuty! Pokuty!". Potem poleciła Bernadetcie zjeść roślinę, która tam rosła, iść do źródła, napić się i obmyć się w nim. "Nie widząc źródła ? opowiada Bernadetta ? skierowałam się ku rzece. Pani jednak powiedziała mi, że to nie tam, i dała mi znak palcem, abym podeszła pod skałę. Zrobiłam tak. Znalazłam tam zaledwie odrobinę wody, jakby błoto, i z ledwością mogłam jej nabrać. Zaczęłam drążyć ziemię. Po chwili mogłam nabrać wody, ale trzy razy ją wyrzuciłam. Dopiero za czwartym razem mogłam się napić, tak bardzo woda była brudna." W ten sposób zostało odkryte źródło, które nigdy nie wyschło i stało się narzędziem licznych uzdrowień.
2 marca 1858 Bernadetta otrzymała podwójną misję: powiedzieć kapłanom, żeby przyszli w procesji oraz wybudowali kaplicę. Nie wiedziała, kim była ukazująca się jej Pani. Proboszcz polecił, by o to pytała. Kiedy dziewczynka stawiała pytanie, Pani, zamiast odpowiedzieć, uśmiechała się w milczeniu.

Uśmiech Matki Bożej


25 marca, w święto Zwiastowania, Bernadetta zapisała: "Zapytałam trzykrotnie, kim jest. Ona cały czas się uśmiechała. Wreszcie spróbowałam czwarty raz. Dopiero wtedy powiedziała mi, składając ręce na wysokości klatki piersiowej, że jest Niepokalanym Poczęciem."

Stojąca w Grocie figura Matki BożejJeszcze dwa razy Bernadetta ujrzała w grocie massabielskiej milczącą, uśmiechającą się i modlącą Matkę Najświętszą. 7 kwietnia objawienie trwało blisko godzinę, obecnych było kilkaset osób. Płomień świecy dotykał przez wiele minut palców Bernadetty, nie pozostawiając na nich żadnego śladu, o czym zaświadczyli obecni. 16 lipca Bernadetta ujrzała po raz ostatni Maryję bardziej piękną i promienną niż wcześniej. Ostatni raz tu na ziemi... Objawienia zostały zatwierdzone 18 stycznia 1862 przez biskupa diecezji Tarbes, J. E. Laurence'a, jako autentyczne i nie budzące wątpliwości.

Objawienia Matki Bożej w Lourdes miały miejsce w 1858 r. Cztery lata wcześniej, w 1854 r., papież Pius IX w specjalnym dokumencie ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

W bulli "Ineffabilis Deus" znalazły się następujące słowa: "Określamy, że jest przez Boga objawiona i dlatego musi być w sposób stały i mocny przyjęta ta nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Dziewica Maryja w pierwszej chwili swego poczęcia została ustrzeżona od wszelkiej zmazy grzechu za szczególniejszą Boga Wszechmogącego łaską i przywilejem ze względu na zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego".

Dzięki Lourdes kult maryjny przybrał niespotykaną do tej pory siłę. Wkrótce po objawieniach zaczęto budować w Lourdes świątynie. W 1876 r. zakończono prace przy bazylice koło groty Massabielle. Obecnie bazylika jest dwupoziomowa. Pod koniec XIX w. dobudowano kościół Różańcowy. W 1958 r. powstała jeszcze podziemna bazylika św. Piusa X.

W Grocie stoi figura przedstawiająca Matkę Bożą wyrzeźbiona w marmurze przez francuskiego artystę polskiego pochodzenia, Josepha Fabischa. Stanęła ona w niszy 4 kwietnia 1864 roku.

Artyście trudno było ustalić wygląd Pięknej Pani. Żadna z pokazywanych Bernadetcie reprodukcji obrazów nie odpowiadała temu, co dane jej było zobaczyć. Najtrudniejsze okazało się ustalenie rysów twarzy. Na żadnym z dzieł Bernadetta nie odnalazła niezwykłego wyrazu oczu i uśmiechu Maryi. W końcu, nie widząc innego sposobu, artysta poprosił dziewczynkę, żeby spróbowała uśmiechnąć się i popatrzeć w podobny sposób... Posąg poświęcił biskup Bertrand Laurence.




źródło: http://kosciol.wiara.pl/doc/491318.Lour ... -Poczeciem

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 8 wrz 2016, o 09:50 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Nie rozumiane Niepokalane Poczęcie

8 grudnia Kościół Katolicki obchodzi rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Marii Panny - jednej z najbardziej znanych i najczęściej źle rozumianych doktryn tego kościoła.

Dogmat głosi, że Maria matka Jezusa została poczęta bez grzechu pierworodnego.

Wiara w Niepokalane Poczęcie była tak silna na przestrzeni wieków, że to właśnie ludzie świeccy w pewnien sposób wymogli na katolickiej hierarchii uczynienie z niej dogmatu. Amerykańscy biskupi oddali naród Niepokalanemu Poczęciu już w 1846 roku, 8 lat przed ogłoszeniem dogmatu. Jego ogłoszenie w 1854 roku było jedną z dwóch sytuacji we współczesnej historii, gdy papież stwierdził coś ex-cathedra, nieomylnie (drugą taką sytuacją był dogmat o Wniebowzięciu NMP w 1950 roku).
Dziś jednak znaczenie tego dogmatu często jest niezrozumiałe i mylone z inną chrześcijańską prawdą wiary - mianowicie tą, że Jezus narodził się z dziewicy i że Niepokalane Poczęcie dotyczy tego iż w poczęciu Jezusa nie brał udziału mężczyzna.

Narodzenie z dziewicy opisywane jest w Nowym Testamencie mówi o tym Maria poczęła Jezusa z Ducha Świętego i jest uznawane przez wszystkie główne chrześcijańskie kościoły. Jednak dogmat o Niepokalanym Poczęciu nie dotyczy Jezusa a Marii - twierdzi, że została ona poczęta bez grzechu pierworodnego, który każdy człowiek "dziedziczy" po Adamie i Ewie. Wbrew innym nieporozumieniom nie ma on niczego wspólnego z seksem - nie oznacza bowiem, że Matka Jezusa została poczęta w sposób "nadprzyrodzony".

Poczęcie Jezusa z dziewicy jest obchodzone w kościele katolickim 25 marca, dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem jako święto Zwiastowania Pańskiego, Niepokalane Poczęcie zaś - 8 grudnia. Jednakże oba te wydarzenia opierają się na tym samym fragmencie Ewangelii i to może stać się prztyczyną mylenia ich ze sobą.
Pozdrowienie kierowane do Marii w Łukasza 1:28 jest uważane za jedną z najważniejszych biblijnych wskazówek co do dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Według większości tłumaczeń brzmi ono "Bądź pozdrowiona Maryjo, łaski pełna". W takiej formie stało się ono częścią ukochanej przez katolików modlitwy - "Zdrowaś Mario łaski pełna...".
Właśnie wyrażenie "Pełna łaski" jest przedmiotem licznych debat teologicznych i lingwistycznych. Wiele nowszych wydań Biblii tłumaczy je jako "niezwykle wyróżniona", "obdarzona łaską". Niezależnie jednak od tłumaczenia katolicy rozumieją, że zwrot anioła oznacza iż Maria jako przyszła matka Jezusa nie była obciążona grzechem pierworodnym który powoduje, że cała ludzkość jest zbuntowana przeciw Bogu. Dlatego też ona jako jedyna była godna i zdolna by nosić Bożego Syna.

Dzisiaj sama idea "grzechu pierworodnego" jest dla ludzi niejasna. Współczesny człowiek poczęcie z grzechem pierworodnym rozumie raczej w kategoriach tego co robi a nie tego jaka jest jego duchowa sytuacja. Dlatego też współcześni teologowie mają trudny orzech do zgryzienia usiłujac wyjaśnić współczesnym językiem zarówno koncepcję grzechu pierworodnego jak i związany z nią dogmat o Niepokalanym Poczęciu.

Dogmat o Niepokalanym Poczęciu jest odrzucane zarówno przez kościoły prawosławne jak i przez protestantów. Twierdzą oni, że wszyscy ludzie zostali poczęci w grzechu pierworodnym, nie wyłączając Marii. I że wszyscy, również Maria, potrzebują Jezusa jako Zbawiciela. Kościół Katolicki odpowiada na to, że Maria została wybawiona nawet w bardziej potężny sposób niż inni ludzie.

Decydującym czasem dla wprowadzenia dogmatu były wizje młodej zakonnicy, późniejszej świętej Katarzyny Laboure .

"[Najświętsza Panna] Stała w jedwabnej sukni w kolorze jutrzenki. Stopy jej spoczywały na kuli, której widziałam zaledwie połowę, w rękach wzniesionych na wysokości piersi, trzymała lekko kulę, oczy wzniesione ku niebu. Jej postać była niezwykle piękna, nie umiałabym jej opisać. Nagle zauważyłam na jej palcach pierścienie wysadzane klejnotami, z których jedne były większe inne mniejsze. Rzucały one promienie, jedne piękniejsze od drugich.

Nie potrafię wyrazić tego, czego doświadczyłam i co widziałam: piękna i niezwykłego blasku promieni. Głos wewnętrzny mówił mi: Te promienie to symbole łask, jakie udzielam osobom, które mnie o nie proszą.

Dziecko moje lubię udzielać łask. Następnie wokół Najświętszej Panny utworzył się jakby owalny obraz, gdzie widniały słowa, wypisane złotymi literami: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". I dał się słyszeć głos: Postaraj się o wybicie Medalika na ten wzór. Wszystkie osoby, które będą go nosić, otrzymają wiele łask. Łaski będą obfite dla tych, którzy będą go nosić z ufnością. W jednej chwili wydało mi się, że obraz się odwrócił. Zobaczyłam drugą stronę Medalika: litera "M" z krzyżem powyżej, niżej dwa serca, jedno otoczone koroną, a drugie przebite mieczem, wokół było dwanaście gwiazd." - tak wyglądała wizja młodej zakonnicy, która zapoczątkowała ogromny ruch "Cudownych medalików" noszonych ze szczególną czcią podczas wojny i zarazy. Do 1900 roku rozprowadzono ich ponad 100 milionów. Wraz z medalikami rósł kult Niepokalanego Poczęcia.

W 1849 roku papież Pius IX wysłał listy do wszystkich biskupów, by rozpoznać jak szeroka i głeboka jest pobożność i wiara w Niepokalane Poczęcie oraz by spytać czy księża oraz lud pragną ogłoszenia dogmatu. Stosunkiem 546 do 56 głosów biskupi poparli dogmat. Został on ogłoszony 8 grudnia 1854 roku.



źródło: http://www.kosciol.pl/content/article/2 ... 104882.htm

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!