Odważni kapłani, sercem walczący o Polskę, mężni patrioci "naszego czasu".
BARDZO PROSZĘ KAŻDĄ OSOBĘ CZYTAJĄCĄ TU INFORMACJĘ O PRZYNAJMNIEJ JEDNĄ MODLITWĘ ZA WYMIENIONYCH PONIŻEJ KAPŁANÓW. Potrzebują Oni szczególnej ochrony duchowej, ze względu na nienawiść i zło próbujące uderzać w nich i mścić się za ich walkę "Mieczem Prawdy" o wolną Polskę w miłości Boga i bliźniego.
+++
Kapłan znienawidzony przez komunistów ? upomina Donalda Tuska
Ks. Infułat Józef Wójcik, proboszcz senior w Suchedniowie, był i jest do tej pory uważany za wypełniającego niekwestionowane powołanie kapłanem prowadzonym przez Ducha Świętego. Władze komunistycznego reżimu nienawidziły go. W III RP spotyka go milczenie i obojętność...
.....Przez władze komunistyczne był 18 razy karany i dziewięciokrotnie więziony. Odznaczyło go trzech prezydentów: Oscara Luigi Scalfaro ? Ordinp al. Merito Della Republica Italiana, Lech Wałęsa ? Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, śp. Lech Kaczyński - Wielki Krzyż Orderu Pdrodzenia Polski. W tym roku przypadła 55. rocznica jego święceń kapłańskich W maju tego roku - w uroczystość św Stanisława męczennika, patrona ładu moralnego w Polsce - ks. Wójcik zdecydował się na napisanie listu otwartego do premiera Tuska.....
- Doszedłem do wniosku ? pisze w swoim liście ks. Wójcik ? że moim obowiązkiem moralnym jest napisać ten list otwarty do Pana Premiera, gdyż widzę, jak poniewierani i dyskryminowani są ludzie wierzący w Polsce, jak znieważane są przedmioty kultu. Tego samego doznawałem ja i moi parafianie w czasach komunizmu. Już dwa miesiące po święceniach kapłańskich siedziałem w więzieniu za to, że stanąłem w obronie krzyża usuwanego z sal szkolnych w Ożarowie K. Ostrowca Świętokrzyskiego.
Przewożący go wówczas ?suką? z prokuratury do więzienia w Kielcach ubek kpił z księdza: Wójcik, krzyże zdejmujemy i ani ręka nam nie uschła, ani noga nam nie uschła, a wy sobie posiedzicie dwa lata w więzieniu.
List napisany został m.in. w obronie Radia Maryja i Telewizji Trwam, ale też szeroko rozumianych wartości chrześcijańskich.
W zakończeniu listu ks. Wójcik stwierdza: ?patrzę na to, co się teraz dzieje w Polsce, i z bólem stwierdzam, że przy braku reakcji z Pana strony bezkarnie można znieważać Papieża, biskupów, kapłanów, krzyż, obraz Matki Bożej Częstochowskiej ,wartości chrześcijańskie i ludzi wierzących. A przecież to już się działo w PRL i ja tego doświadczałem?.
Na ten list ksiądz Wójcik nie doczekał się odpowiedzi............"
Więcej + źródło:
http://niezalezna.pl/44954-kaplan-znien ... alda-tuska
Szczęść Boże.