Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Idź do strony nr...    1 2   
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 25 cze 2013, o 22:15 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
http://www.google.com/search?q=g%C5%82% ... cierpienia

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 25 cze 2013, o 22:18 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
http://niedziela.pl/artykul/24677/nd/Gl ... cierpienia

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 25 cze 2013, o 23:27 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Kościół Katolicki uważa, że cierpienie ma głęboki sens. Papież Jan Paweł II, który go ustanowił sam cierpiał na poważna chorobę, Parkinsona. Tak, cierpienia to łaska Boża. Jednak przy braku wiary niestety cierpienie jest niewygodne i trzeba się udać na stadion 6 lipca br. do charyzmatycznego duchownego O. Bashanbory z Ugandy po niemalże pewne uzdrowienie a może i nawet wskrzeszenie bo i takie ma zaliczone ponoć w kilku przypadkach o czym donoszą wieści . Mam jednak obawę, że ok. 60-cio tysięczny tłum wiernych przybywając na stadion narodowy w Warszawie nie bardzo udaje się w to miejsce z myślą o uzdrowienie w znaczeniu Eucharystycznym i podczas celebracji Mszy Świętej lwia część tegoż tłumu żądnego cudów, ciekawych i spektakularnych zmysłowych odczuć będzie otwierać swoje dusze i oczekiwać na kulminacyjne, zjawiskowe modlitwy o uzdrowienie. Zafrasowani psychologia tłumu, piękna oprawą muzyczną, śpiewem i pobożnym autorytetem będą oczekiwać cudownych uzdrowień by ich cierpienia, ciężkie, nudne życie stało się lepsze, wygodniejsze i bardzie kolorowe.
Nasuwa się pytanie, czy oby na pewno mamy usilnie szukać uzdrowień wybierając się 06 lipca br. aż na stadion, skoro Bóg wobec nas ma całkowicie inne plany?
Tak więc sens cierpienia, który jest tematem tegoż wątku to nieomylna droga do zbawienia i życia wiecznego a uzdrowienia ewentualnego polecam szukać w najzwyklejszej a jakże pięknej Mszy Świętej w parafialnym Kościele, w tak zwanej modlitwie w skrytości, osobistej, np. wieczornej, dalej w Sakramentach a w sposób szczególny w EUCHARYSTII.
Nie ganiać za uzdrowieniami w sposób szczególny po stadionach i innych miejscach.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 00:07 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Słowo "ganiać" można użyć do każdego miejsca. Do domu, do pracy, kościoła, itp.
Tu jak odnoszę wrażenie, ma mocno sugerować, że pójscie na Msze o uzdrowienie lub do Kościoła jest ganianiem i czynnością naganną wręcz. Znam takie osoby które uczęszczanie na msze św. nazywają ganianiem do kościoła... Wolna wola , wolny wobór. To nasze prawo. Nie mamy prawa oceniać, zamieniając się miejscami z Bogiem.
Jedno jest pewne. Każda forma naszego kontaktu z Bogiem, poświęcenia Mu czasu, jest dobra i błogosławiona.
Nie mamy prawa żadnej z nich, z form kontaktu potępiać. Ważne aby odnosić się do Boga jedynego a jakie okoliczności temu towarzyszą jest sprawą trzeciorzedną. Można się modlić przeplatając modlitą i rozmową z Bogiem każdą czynność dnia, nawet tą prostą jak mycie się, jedzenie, spacer , śpiew, w zasadzie każdą. I to właśnie jest miłe Bogu. On nas kocha i chce nam towarzyszyć we wszystkim co czynimy, czyńmy to więc, na Jego chwałę i wiedzmy, że taki kontakt jest formą modlitwy.
Z Bogiem.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 11:50 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Cytat ; "Ważne aby odnosić się do Boga jedynego a jakie okoliczności temu towarzyszą jest sprawą trzeciorzędna".

Tutaj w tym fragmencie ww. wypowiedzi niestety dostrzegam coś niepokojącego i zmuszony jestem poprawić wypowiedź.
Żadne okoliczności mające choćby pozór, ułamek, namiastkę zła ale to absolutnie żadne jak tutaj nazwano je "trzeciorzędnymi", nie mogą towarzyszyć temu co Boże. Jeżeli w wyznawaniu Boga jedynego takowe towarzyszą, trzeba je mocą Ducha Świętego, dochodząc do właściwego rozeznania natychmiast odrzucić.
Samo odnoszenie się do Boga w sąsiedztwie podejrzanych okoliczności, praktyk jest brakiem wiary. Odrzucanie cierpienia i próba wyzdrowienia za pośrednictwem np. charyzmatycznych praktyk, w tym wypadku mowa o stadionie to również brak wiary. Jest to co najwyżej pozór wiary.
Jednak drogi Boże są różne, trudne, często bardzo trudne i pewnie prowadzą również przez ten stadion. Mam tylko nadzieje, że jakaś część zwiedzonych tam ludzi nie popadnie w fałszywą pobożność łakomą na uzdrowienia, nie przyjmą fałszywych darów duchowych, takich jak niebiblijna glosolalia, itp. i itd. (mój rozmówca wie o czym mówię) i jednak mimo to będą upatrywać w cierpieniu, udrękach, niepowodzeniach życiowych łaskę Bożą i z pomocą Ducha Świętego dostrzegą tą wąską naznaczona cierpieniami, krzyżami, trudną drogę do zjednoczenia z Bogiem.

Unikanie cierpienia i bólu jako główny warunek osiągnięcia szczęścia to chyba nie droga do życia wiecznego, to droga na skróty, zawiła, taka przyziemna, aż nadto?


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 14:26 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Całe spotkanie jest pod patronatem Kościoła Polskiego i arcybiskupa
Henryka Hozera.
Polecajmy więc to spotkanie z Bogiem za pośrednictwem tego kapłana- Ojca Bashabory innym, znajomym, przyjaciolom, rodzinie.

Nie mam w tym momencie więcej pytań ani żadnych watpliwości , że to Boże dzieło.
Arcybiskupa pieczęć na tym dziele i spotkaniu jest dla mnie pewnikiem i nikt nie ma prawa tego podważać, jeśli chce żyć w zgodzie z Bogiem i Kościołem Katolickim uznając hierarchię i obowiązek respektowania słowa zastępców Chrystusa tu na Ziemi.

W sobotę 6 lipca 2013 odbędzie się spotkanie z o.Johnem Bashoborą na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zgodę na to spotkanie podpisał Arcybiskup Henryk Hoser - biskup diecezji warszawsko-praskiej, na terenie której stoi stadion.

Jeśli stawiasz się nad arcybiskupa, zalecam Ci skorzystanie z sakramentu spowiedzi a może nawet z egzorcyzmu. Bo widzę, że pod pozorem obrony wiary atakujesz wiele Bożych Dzieł, Medjugorie, Msze o uzdrowienie.
Nie polegaj tylko na sobie i swojej pewności w postrzeganiu omawianych spraw.
Z Bogiem

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 15:49 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Biskup diecezjalny powinien dbać o przestrzeganie wszystkich przepisów kościelnych, by do dyscypliny kościelnej nie wkradły się nadużycia, zwłaszcza w zakresie posługi słowa, sprawowania sakramentów i sakramentaliów, kultu Boga i świętych, jak również zarządzania dobrami. (kan. 392, § 2 KPK).
To co się dzieje w Kościele Katolickim z udziałem księży i grup charyzmatycznych za zgodą danego biskupa podlega pod ten paragraf i świadczy o pozornej wierze i braku odpowiedzialności.
Wymienić tutaj należy przede wszystkim problem sekularyzacji, która pogrąża obecnie Kościół w Polsce a na co zwraca uwagę kard. Koch, mówiąc, że spychanie religii do sfery prywatnej, są "niezamierzonym", ale tragicznym skutkiem podziału Kościoła".
Jak widać to nie są moje tylko słowa i upomnienia. Admin. wiesz, że księża uczą się prowadzenia modlitw o uzdrowienie od osób świeckich - to jest przerażający fakt !!!
W uzdrowieniu nie chodzi o to, aby wymusić na Bogu sprawienie cudu. Człowiekiem uzdrowionym jest ten, kto pełni wole Bożą - także w kontekście choroby i cierpienia. Najważniejsze jest uzdrowienie wewnętrzne, które pozwala przyjąć " powołanie do chorowania".
Na Mszach z modlitwami o uzdrowienie kapłani polecają nakładać ręce na chore miejsca, poczym mówią cytuje " w tej chwili Jezus uzdrawia twoje chore miejsce" . Niestety wielki ale to wielki błąd, gdyż na Mszach z modlitwami o uzdrowienie można co najwyżej wypraszać u Pana Boga uzdrowienia. Uzdrowienie w zależności kto jaką posiada wiarę można również dwojako rozumieć ale nie odbiegając od tematu tym czasem zwykle o. Baschanbora z Ugandy wylicza po modlitwach wstawienniczych i uwielbienia Pana z wykorzystaniem Najświętrzego Sakramentu, że z nadciśnienia wyleczył 25 osób tutaj zgromadzonych, z bólu brzucha 35, z trzóstki 15-stu, z jaskry jednego, czasami zaryzykuje z głuchoty jednego, z nowotworu 2, z bólu kręgosłupa, dwunastnicy, biodra, kolan itp, itd. . Czy to wyliczanie nie jest to obrażaniem Pana Boga?


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 16:08 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Nikt nikogo nie zmusza. Tylko prosi z ufnością i wiara. Ma do tego prawo każdy człowiek. Jezus jest najlepszym lekarzem i może działać jak chce i przez kogo chce. Po drugie widzę z postu poprzedniego, że chyba nie bywasz na takich mszach , znasz tylko z opisu lub domysłów. Ponieważ kapłani nie nakładają na chore miejsca rąk a modlą się ogólnie lub nad wiernymi osobno, najczęściej nad osobą, nad głową wiernego ale przede wszystkim, jest to wspólna modlitwa calego Kościoła.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 16:26 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Bywałem na takich mszach i polecano mi dotykać chorych miejsc. Bóg mi świadkiem.
Admin, gdybyś znowuż uważał, że głoszę herezje co będzie skutkować zamknięciem wątku jak ostatnio, na wszelki wypadek przytoczę jeszcze cytat z Pisma Świętego z fragmentu Ewangelii w. Św. Łukasza (12, 2 i 3) : " ... Przede wszystkim strzeżcie się kwasu faryzejskiego, to jest obłudy. Bo nie ma nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw, ani nic tajnego, o czym by się nie dowiedziano. Dlatego, cokolwiek powiedzieliście w ciemnościach, w pełnym świetle będzie słyszane ; a coście szeptali sobie do ucha w komorach, rozgłaszane będzie z tarasów".
Z Boża pomocą czekam na tą chwilę, gdy Biskupi się opanują i uznają, że przewrotności związane z praktykami charyzmatycznymi w Kościele Katolickim, są niedobre i z łaski Bożej będą zakazane. O egzorcyzmowaniu zwiedzionych wiernych obdarzonych nie biblijną zielonoświątkową glosolalią i innymi fałszywymi darami duchownymi nie wspomnę bo jest tego trochę.
Jest to kwestia czasu - moje słowa i napomnienia się sprawdzą - tylko ile dusz do tego czasu oddali się od Wiary w Prawdzie a ile na tym straci Kościół Katolicki? Kto i jak przywróci porządek?
Ale nic dźwigniemy się, pozostaje nadzieja w Bogu, przez Chrystusa, w Duchu Świętym. Amen.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 17:48 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Czy byłeś albo jesteś Świadkiem Jehowy ?
Z Bogiem.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 17:57 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
Tak, słucham teraz Radia Maryja i próśb słuchaczy o uzdrowienie i modlitw z kapłanami prowadzącymi o to.

Czy też za błędne uważasz te ich modlitwy i oceniasz jako trwanie w błędzie tych kapłanów? :shock:

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 26 cze 2013, o 19:53 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Jestem Katolikiem, z czego jestem niezmierne dumny i chwalę Boga, że dał mi tę łaskę bycia nim poprzez Chrzest i inne Święte Sakramenty . Admin. dobrze wiesz, że nie mam nic do modlitw w sprawie uzdrowienia na duszy i ciele a chodzi mi wyłącznie o praktyki, przewrotności im towarzyszące. Czy mam je nadal wymieniać, myślę, że nie, ponieważ i tak nikt do niech nie będzie chciał się ustosunkować. Dlaczego, ponieważ są przejawem działania złego ducha.
Proszę się nie bać, zachęcam do rozeznawania i badania duchów. Ciało człowieka zawsze jest poddane duchowi i jest to w każdym przypadku albo Duch Święty albo duch nieczysty - innej możliwości nie ma.
A tutaj cytat z Pisma Świętego jak najbardziej katolickiego : "Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań, ponieważ uszy ich świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślnym opowiadaniom" (2 Tym 4,3.4) .


Na górę
Post: 27 cze 2013, o 17:06 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 4 cze 2013, o 14:24
Posty: 41
Św. Jan od Krzyża :

Trzeba zaś wiedzieć, że... nigdy nie wolno im ufać ani ich dopuszczać, trzeba raczej od nich uciekać, nie badając nawet, czy są dobre czy złe. Im bardziej bowiem są zewnętrzne i cielesne, tym mniej niepewne jest ich pochodzenie od Boga. Dla Boga bowiem bardziej właściwe i zwyczajne jest udzielanie się w duchu, w czym jest więcej bezpieczeństwa i korzyści dla duszy niż przy udzielaniu się zmysłowym, w którym zazwyczaj jest wiele niebezpieczeństwa ułudy, ponieważ zmysł cielesny chce być sędzią i rozjemcą w sprawach duchowych, uważając je za takie, jakimi je odczuwa, podczas gdy one są tak różne, jak różne jest ciało od duszy, a zmysły od rozumu.

Albowiem zmysły ciała jeszcze mniej pojmują rzeczy duchowe, aniżeli zwierzę pojmuje rzeczy rozumne... Ponadto w duszę przeżywającą te nadprzyrodzone rzeczy wkrada się często tajemne przekonanie o swej wartości przed Bogiem, co jest przeciwne pokorze. Także i szatan sprytnie ukazuje jej zmysłom często zjawy, przedstawiając wzrokowi postacie świętych i blaski najwspanialsze; słuchowi łudzące słowa; powonieniu zapachy mile i słodkości ustom a dotykowi rozkosz. I znęciwszy w ten sposób zmysły, wtrąca je w wielkie nieszczęście... Pożądanie tych objawień otwiera drogę szatanowi, by mógł duszę oszukiwać innymi widziadłami, które umie on bardzo dobrze naśladować i przedstawiać je duszy jako dobre. Mówi bowiem Apostoł, że diabeł może się przemienić w anioła światłości (2 Kor 11.14)
(...)"


Na górę
Post: 27 cze 2013, o 17:36 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6446
A co w takim razie powiesz o wizjach św siostry Faustyny Kowalskiej , św. ojca Pio i wielu innych świętych?
Ja wierzę ,, że były prawdziwe a nie ułudą.

Pisma św. Jana od Krzyża wymagają głebokiej wiedzy teologicznej i zanurzeniu w Duchu Świetym aby wszystko poprawnie zinterpretować i zrozumieć to co miał autor na myśli. Nie podejmuję się dyskusji dotyczącej wyrwanych z szerszego kontekstu fragmentów pism św Jana od Krzyża.
Z Bogiem.

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Idź do strony nr...    1 2   


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!