Cytat : "O jakim fałszywym kulcie piszesz?! Czyżby CUD w Wąwolnicy to fałszywy kult?" .
Po raz któryś tłumaczę, że Bóg, przez Chrystusa, w Duchu Świętym uzdrawiał i uzdrawia nadal poprzez Eucharystię, Sakramenty, dary duchowne, poprzez wiarę w prawdzie, modlitwę w skrytości nieustannie cudownie uzdrawia na duszy i ciele. To nie ulega żadnej negacji z mojej strony. Może to być każde miejsce na ziemii, Wąwolnica nie jest żadnym wyjątkiem w tej sprawie.
Na litość! Moje wypowiedzi nie negują cudownych uzdrowień. Cały czas odnoszę się do niedobrych praktyk, które towarzyszą modlitwom o uzdrowienie. Czy dostrzegacie różnicę? Chyba nie trudno to zauważyć bo napisałem się na tym forum sporo na ten temat.
Nie uzdrowienia są złe lecz towarzyszące im ceremoniały, balansujące na granicy fałszywej pobożności niejednokrotnie praktykowanej nieświadomie bo z uczestnictwem i kierownictwem ludzi z autorytetem, a więc kapłanów, no i niestety świeckich. Świeckich, którzy niejednokrotnie uczą charyzmatycznych praktyk i wlewają przez nałożenie rak ducha protestantyzmu naszym katolickim duchownym a ci przyjmują te dary i propagują je dalej wlewając dalej przez nałożenie rąk na nic nie świadomych wiernych w naszych parafialnych kościołach.
Efektem tego jest tak zwana sekularyzacja i spychanie religii do sfery prywatnej.
Te praktyki rodem zielonoświątkowego są "niezamierzonym, ale tragicznym skutkiem" podziału Kościoła - są to słowa z maja br. kard. Kocha. Dlaczego wyrażenie "niezamierzonym, ale tragicznym skutkiem" jest ujęte w cudzym słowiu. Już wyjaśniam - bo nie zwalnia to naszych hierarchów, począwszy od niektórych Biskupów po same doły od odpowiedzialności za ten stan rzeczy. Brak rozwagi w sferze duchowości jest nieodpowiedzialnością !
Św. Paweł napomina i przestrzega - I List do Tesaloniczan (V - 19) w sprawie fałszywych proroków, nauczycieli, którzy "prostymi drogami Pańskimi" uczą fałszywej pobożności:
"... Ducha nie gaście !, Daru proroctwa nie lekceważcie ! Badajcie każdą sprawę; co dobre, to zachowujcie; wszystkiego, co ma pozór zła, unikajcie... "
A więc tylko to, co rzeczywiście pochodzi od Ducha dobrego trzeba zachować. W praktykach charyzmatycznych mających miejsce również na Mszach Świętych z modlitwami o uzdrowienie aż nadto jest podejrzanych, nie dobrych rzeczy, o których wcześniej pisałem. Już sama sekularyzacja wartości, migracji atrybutów biskupich do sfery prywatnej, do użytku prywatnego jest niegodziwe. Czyż wlewanie "Ducha Świętego" przez osoby świeckie pomijając już wiernych ale kapłanom a nawet i Biskupom (bez nałożenia rąk bo też praktykowane) nie jest czymś co ma pozór zła i trzeba tego unikać i odrzucić od siebie by dusza nie była zwodzona i nie popadła w błędy?
I na koniec tego wątku cytat z Św. Pawła II List do Tesaloniczan (II - 9) :
"... Po przyjściu owego "złośnika" towarzyszyć będą, dzięki mocy szatańskiej, wszelkiego rodzaju potężne wyczyny, znaki i cuda kłamliwe. Wystąpi on (szatan) z całym arsenałem obłudy i złości ku zgubie tych, którzy idą na zatracenie - a zatracą się, bo nie przyjęli prawdy, która miała ich zbawić. Dlatego dopuści Bóg, że omamienie błędu wciągnie ich z nieodpartą siłą w swe sidła, wskutek czego dadzą wiarę kłamstwu; a tak będą potępieni wszyscy, którzy nie chcieli uwierzyć prawdzie, lecz złu (nieprawdzie, czynieniu w brew objawieniu) znajdowali upodobanie..." .
Przypominam o tych napomnieniach Św. Pawła ponieważ mają one zastosowanie obecnie w Kościele Katolickim zniewolonym w jakimś stopniu, jeszcze nieznacznym ale postępującym duchem protestantyzmu, którego ducha trzeba zwalczać na zasadzie chrześcijańskiej trzeźwości o którym uczy Św. Piotr w I Liście:
" Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.
|