Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 25 sty 2013, o 10:11 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
W tym ubiegłym roku, 24 listopada przypadła 150-ta rocznica pierwszego wydania głównego dzieła Karola Darwina O powstawaniu gatunków (1250 egzemplarzy). Dzieło to zrobiło duże wrażenie na ówczesnym świecie nauki. Szybko rozeszło się po świecie i wkrótce doczekało się aż 6 wydań. Mówi się, że Darwin tym dziełem dokonał przewrotu w nauce, choć tak naprawdę, był to raczej ideologiczno-mitologiczny przewrót w głowach znacznej części uczonych. Faktem jednak jest, że Darwin wywarł ogromny wpływ na dalszy rozwój nie tylko nauki, ale i światopoglądu ateistycznego.

Pozytywy i negatywy

Nie da się ukryć, że znaczna część poglądów ewolucyjnych Darwina odbiła się szerokim echem w Europie i w świecie zachodnim, ale też wywarła niemały wpływ na rozwój dziejów, zachowań, poglądów, ideologii, mitów itp. W obecnym artykule pragnę przypomnieć tylko te idee i poglądy Darwina, które wywarły do dziś trwające tragiczne i zgubne skutki. Zwolennicy teorii Darwina chcieliby widzieć w niej same plusy, tymczasem o wiele więcej można napotkać tam negatywów. Darwin do swej teorii ewolucji wprowadził wiele założeń, z których w przyszłości wyciągnięto niejeden ogromnie szkodliwy dla ludzkości wniosek. Do najbardziej negatywnych założeń Darwina należą: walka o byt, przeżywanie jednostek silniejszych, eliminowanie słabszych, dobór naturalny, działanie przypadkowe, ślepe, czysto materialne, selekcja, mutacje itp. Dostojewski powiedział kiedyś, że idee mają swoje konsekwencje.

Ucieczka od prawdy

Zdanie to można słusznie odnieść do wielu idei Darwina, szczególnie tych, które stały się podstawą szkodliwych i zgubnych następstw w dziejach świata. Początkiem zła darwinizmu było wyrzucenie poza burtę logicznego myślenia. Być może, było to podyktowane ucieczką od prawdy. Od czasów Oświecenia Zachód ucieka od prawdy filozoficznej (metafizycznej), wyrzuca za burtę fundamentalne pojęcia metafizyczne, a nauki przyrodnicze odbierając filozofii rolę mądrości, same ją sobie przywłaszczyły. Zapomniano o jednej podstawowej prawdzie, że chociaż nauki szczegółowe mogą dochodzić do cennych prawd o rzeczywistości, to jednak żadna z nich nie może jej wyjaśnić całkowicie, do końca.

Za sprawą Darwina filozoficzne myślenie w świecie zachodnim zostało wyrzucone na śmietnik, co pociągnęło za sobą poważne błędy i tragiczne następstwa w myśleniu naukowym. Jeśli bowiem człowiek jest jedynie przypadkowym zbiorem atomów, wytworem bezrozumnych procesów, jak głoszą zwolennicy darwinizmu, to filozoficzne główne kwestie takie, jak: skąd się tutaj wzięliśmy? czy dokąd zmierzamy? są zupełnie bezpodstawne.

Idea powszechnej walki o byt

Darwin wywarł także niekorzystny wpływ na rozwój rodzącego się wówczas kapitalizmu. Wielu bowiem kapitalistów pod koniec XIX i na początku XX wieku wolało wybrać darwinowski punkt widzenia o wiele bardziej dla nich korzystny. Idea powszechnej walki o byt dawała grabieżczym baronom naukowe przyzwolenie na agresywne zachowania. Zgodnie z ideą Darwina rozwój wielkiego biznesu jest wyłącznym przetrwaniem najlepiej przystosowanego. Tak więc za sprawą Darwina w ekonomii prawa moralne zastąpiono prawami o czysto biologicznym podłożu.

Z błędnych idei Darwina skorzystał również Karol Marks i marksizm. Darwinizm miał się stać podstawą prometejskiej rewolty przeciw Bogu. Ateistyczni intelektualiści poszukiwali naukowego usprawiedliwienia dla odrzucenia Boga. I oto publikacja książki Darwina "O powstawaniu gatunków spełniła ich oczekiwania".

Rezultat ślepych procesów

Teoria ta była bardzo przydatna i urzekła Marksa, który w zdaniu, że człowiek okazał się być rezultatem ślepych, materialistycznych procesów widział podobieństwo do dialektycznego materializmu. Zachwyt Marksa ideami Darwina był tak wielki, że nawet swoje dzieło Kapitał chciał zadedykować Darwinowi, który jednak odmówił przyjęcia dedykacji, nie chcąc mieszać się do polityki.

Jest jednak rzeczą oczywistą, że teoria Darwina wywarła duży wpływ na myśl marksistowską, a co za tym idzie ? na zbrodnie popełnione i nadal popełniane przez reżimy marksistowskie (G. S. Johnston). Sam zresztą Lenin pisał, że marksizm to bezpośrednie zastosowanie darwinizmu w polityce. Stąd i dziś marksiści podzielają poglądy Darwina na ewolucję świata tak martwego, jak i żywego, uważając je za naukowe.

o. Grzegorz B. Błoch ofm

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Post: 25 sty 2013, o 15:30 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Wątek powiązany , filmy dowodzące że Ziemię i świat stworzył Bóg a nie powstały na skutek ewolucji , wybuchu -
viewtopic.php?f=75&t=47226

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 25 sty 2013, o 21:34 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
Czy człowiek pochodzi od małpy czy stworzył go Bóg? Jak należy rozumieć biblijne teksty o stworzeniu świata i człowieka?

Diabeł tasmański
Teoria Darwina mówi, że człowiek, podobnie jak wszystkie organizmy na ziemi, podlegał ewolucji. Bardziej jesteśmy "z prochu ziemi" niż to się mogło dawniej wydawać. Np. w jakimś sensie jesteśmy krewnymi diabła tasmańskiego

Rozwiązanie tego dylematu znajdujemy nie na płaszczyźnie nauk przyrodniczych, a nauki o gatunkach literackich. Gatunek literacki wskazuje nam bowiem jak należy interpretować wypowiedź autora: dosłownie czy przenośnie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie stawia zarzutu, na przykład autorowi pieśni o Monte Casino, że nie zna biologii, kiedy pisze, że ?Czerwone maki pod Monte Casino zamiast rosy piły Polską krew... i tylko maki pod Monte Casino czerwieńsze są, bo z Polskiej wzrosły krwi?. W interpretacji Biblii obowiązuje ta sama zasada. Nie interpretuje się tekstu dosłownie, gdy autor dosłownie nie chciał być zrozumiany.

Przejdźmy do sedna sprawy.

Teoria Darwina mówi, że człowiek, podobnie jak chyba wszystkie organizmy na ziemi, podlegał ewolucji. A co przekazuje tekst o stworzeniu świata? Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mamy dwa teksty o stworzeniu świata: ten bardziej znany, w którym świat powstaje w sześć dni, a człowiek na samym jego końcu i występujący zaraz po nim, chyba mniej znany, w którym jako pierwszy stworzony został mężczyzna, potem - dla niego - cały świat i na końcu kobieta (dwa pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju). Sama kolejność tworzenia wskazuje, że oba te teksty, jeśli brać je dosłownie, są ze sobą sprzeczne. Czyżby autor (autorzy) biblijny był tak głupi, że tego nie zauważył? Z pewnością nie. To nasuwa nam przypuszczenie, że obu tych tekstów nie należy traktować dosłownie, a raczej trzeba zapytać o co chodziło autorowi natchnionemu. Pomocą jest określenie gatunku literackiego, którym posłużył się autor. W pierwszym przypadku jest to jakaś forma hymnu czy poematu (ku czci Boga) w drugim opowiadanie mądrościowe.

Nie wchodząc w szczegóły pierwszy z tekstów można streścić bardzo krótko: mądry Bóg z niczego stworzył z niczego cały świat, który w jego zamyśle był bardzo dobry (zło pojawiło się później - Rdz 3). Stworzenie człowieka jest tam potraktowane bardzo oględnie: ?A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę? (Rdz 1, 26-27). Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody. Nie musi rzucać piorunami, aby była burza i nie musi toczyć beczek, byśmy usłyszeli grzmot. Mógł więc także w dziele stworzenia posłużyć się ewolucją.

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Post: 25 sty 2013, o 21:44 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 16 gru 2012, o 23:18
Posty: 265
Więcej ?kłopotów? sprawiał zwolennikom teorii Darwina drugi tekst. Wydaje się bowiem, że relacjonuje on przebieg stworzenia: człowiek został ulepiony z prochu ziemi (Rdz 2,7). Czy rzeczywiście jest to relacja? Jak już powiedziano wcześniej - nie. Bo opowiadanie niekoniecznie mówi o faktach. Na przykład w baśni - też w końcu jakiejś formie opowiadania - fakty nie są prawdziwe. Prawdziwy jest morał z niej płynący. Podobnie w naszym tekście.

Umieszczenie człowieka w ogrodzie, w którym jest pod dostatkiem wody interpretuje się jako przeznaczenie człowieka do życia w szczęściu (Rdz 2, 8-10); nazywanie przez Adama zwierząt zdaje się być obrazem panowania człowieka nad światem (Rdz 2,19-20) (w kulturze semickiej panuje taka zasada - nadanie imienia jest wyrazem władzy nad tym, komu się to imię nadaje). Człowiek tym światem ma się opiekować i go doglądać (Rdz 2,15). Autor natchniony podkreśla też samotność człowieka i pokazuje, że tylko drugi człowiek (kobieta) może pustkę samotności wypełnić (Rdz 2, 17.23). Pokazuje także przez stworzenie kobiety z żebra Adama, że kobieta ma tę samą naturę co mężczyzna (Rdz 2,21). A nasz problem? Stworzenie z prochu ziemi oznacza przynależność człowieka do świata przyrody. Teoria ewolucji nie mówi przecież niczego innego! Człowiek jest cząstką świata przyrody! I to bardziej niż nam się do czasu powstania teorii Darwina wydawało.

Nie należy jednak zapominać o drugim elemencie powołania człowieka do istnienia: Bóg tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, co interpretuje się jako znak przynależności człowieka także do świata duchowego. Tego żadna teoria przyrodnicza nie jest w stanie zweryfikować. A jednak wierzymy, że nie jesteśmy tylko z tego, materialnego świata. Nosimy w sobie cząstkę świata, który wymyka się zmysłom...

W gruncie rzeczy nie ma więc sprzeczności między teorią ewolucji, a biblijnym opowiadaniem o stworzeniu człowieka. Twierdzący, że Biblia nie zna prawdy na temat powstania świata i człowieka pokazują, że są ignorantami. Nie przyjmują bowiem do wiadomości istnienia różnych gatunków literackich (o czym nauka wie już dawno) i nie potrafią tekstu zrozumieć inaczej jak tylko dosłownie (biedni są przy nich poeci). Najgorsze w tym wszystkim jest to, że piszący te słowa z przedstawionym powyżej ujęciem problemu spotkał się już dwadzieścia parę lat temu. Niestety, do dziś sprawa nie dotarła do świadomości wielu wypowiadających się na ten temat. I do dziś fakt, że Kościół nie sprzeciwia się teorii ewolucji jako takiej, niektórzy traktują w kategoriach sensacji.

Na koniec jeszcze jedna refleksja dotycząca kondycji człowieka. Od czasu śmierci Jezusa Chrystusa istnieje możliwość, aby być kimś więcej, niż tylko Bożym stworzeniem: przez chrzest możemy stać się dziećmi Boga. Jego Syn nas usynowił...

_________________
Miłość nie jest kochana
Św. Franciszek


Na górę
Post: 16 mar 2013, o 21:22 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
Więc Biblii nie można czytać dosłownie, tak?

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!