Forum DDN - Drogowskazy do Nieba.

  



Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Przeszukiwarka poniższego WĄTKU:
Autor Wiadomość
Post: 12 sty 2013, o 14:54 
Offline
1000p
1000p

Rejestracja: 28 gru 2006, o 10:35
Posty: 6445
Kryzys spowiedzi - Ojciec Slavko.

"...Wierzę że każdy z nas spotkał się z jednym pytaniem, które go trapiło albo może trapi do dzisiaj:
Dlaczego istnieje grzech? Dlaczego coś jest zabronione i dlaczego coś jest uważane za grzech?

Daj mi swoje Jestem przekonany, że mało komu oszczędzone były wątpliwości: może grzech jest tylko wymysłem, aby nas zastraszyć, aby trzymać nas w cuglach, aby łatwiej było nami dysponować. Czy nie sądziliśmy gdzieś w głębi duszy, że grzech został wymyślony przez starszych: rodziców, Kościół albo kogoś innego, kto powołując się na Boga chciałby łatwiej przeprowadzić swoją wolę?

Może będę bardziej zrozumiały przytaczając własne doświadczenie, które noszę w duszy. Już w czasach nauki w seminarium męczyło mnie pytanie: dlaczego coś jest grzechem? Nie zdecydowałem się nigdy zadać tego pytania głośno, bo wydawało mi się, że wzięto by mnie, jeśli nie za głupca, to na pewno za bezbożnika. To pytanie towarzyszyło mi jak ponury cień i dręczyło mnie przez cały czas odbywania nauki. Kiedy zostałem kapłanem, starałem się zawsze poważnie traktować spowiedź świętą. Ale to pytanie rosło. Słuchając wielorakich doświadczeń ludzi, czułem w głębi duszy, że wielu z nich nie zrozumiało naprawdę na czym polega grzech. Kiedy ktoś spowiada się łatwo, traktując spowiedź rutynowo, nigdy nie ma pewności, że naprawdę żałuje za grzechy.

Jako młody kapłan przeżywałem głęboki kryzys. Zadawałem sobie pytanie: po co spowiedź? Od Ołtarza głosimy radosną Nowinę. Mówimy o grzechu i wzywamy do zerwania z grzesznymi nawykami. Rzadko jednak kiedy słyszałem spowiedź, w której ktoś by się powoływał na słowa Chrystusa lub kazania w przekonaniu, że musi zerwać z grzechem. Zadawałem sobie pytanie w głębi duszy: po co w ogóle głosić kazania ? Po co w ogóle spowiadać? Pragnąłem widzieć chociaż jakąś zmianę między jedną a drugą spowiedzią. Ponieważ takich zmian nie odkrywałem ani nie odnajdywałem, pytanie to stawało się coraz bardziej natarczywe i coraz bardziej męczące.

Teraz widzę że tu zaczynają się dramaty wielu kapłanów, dopóki nie odkryją sensu swojego powołania, szczególnie wezwania do pojednania. Widzę również jasno, że wielu chrześcijan ma trudności ze spowiedzią, szczególnie młodzież, gdyż i ona ma te same dylematy. I znów pojawia się to samo pytanie: dlaczego muszę to powiedzieć kapłanowi? Z tego powodu często się zdarzało i zdarza, że wiele osób wspomina o marginalnych i nieważnych sprawach, a ważne ukrywa i o nich nie mówi. To się przytrafia prawie każdemu młodemu człowiekowi. Szczególnie w okresie dojrzewania i dorastania. Wielu wtedy przestaje przychodzić do spowiedzi. Wówczas doświadczenie kapłana sprowadza się do stwierdzenia następujących faktów: ci, którzy powinni się spowiadać, nie przychodzą do spowiedzi. A ci, którzy przychodzą, czynią to niedbale i powierzchownie.

Pamiętam dobrze jedną z wiernych, która poprosiła mnie o rozmowę o spowiedzi. Podkreśliła wyraźnie, że nie chce się spowiadać. Jej pierwsze pytanie brzmiało: dlaczego muszę się spowiadać przed kapłanem, który jest takim samym człowiekiem jak ja. Ja to czynię bezpośrednio przed Bogiem. Zatrzymałem się na chwilę. Poczułem się jakby pochwycony w kleszcze. To było i moje pytanie. Nie wiedziałem co mam odpowiedzieć. I wtedy powiedziałem: ja mam ten sam problem ze spowiedzią. Dlaczego ludzie muszą się spowiadać przed kapłanem, który jest tylko człowiekiem? Chyba nie dzieje się tak z powodu ciekawości duchownych odnośnie do uczynków wiernych! Jestem przekonany, że nikt z ludzi nie mówi nic nowego. Kapłan zna wszystkie grzechy, wszystkie ludzkie uczynki. To jest i mój problem.

Wtedy ona się zatrzymała. Zrozumieliśmy, że tu chodzi o coś innego. Nie tylko o to, dlaczego się spowiadać, lecz o coś głębszego. Tu chodzi o spotkanie zranionego z lekarzem, grzesznika ze Świętym, znieważonego z Pocieszycielem, poniżonego z tym, który wywyższa pokornych, głodnego z tym, który syci głód, zagubionego z tym, który zostawia 99 owiec, aby odnaleźć tą jedną zagubioną. Tego, który jest w ciemności z tym, który mówi, że jest jasnością. Tego, który jest na bezdrożu z tym, który mówi, że jest Drogą. Obumarłego z tym, który mówi, że jest Życiem. Samotnego z tym, który pragnie być w towarzystwie synów człowieczych.

Rozmawialiśmy długo i zdrowiało nasze pojmowanie spowiedzi...."

Ojciec Slavko Barbarić ? Daj mi moje zranione serce

http://dzieckonmp.wordpress.com/2013/01 ... spowiedzi/

_________________
+ Z Bogiem i Maryją.


Na górę
Post: 28 kwie 2013, o 02:43 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 21 gru 2011, o 23:28
Posty: 369
To nie kryzys to zanik.

_________________
No religion, no problem.


Na górę
Post: 13 maja 2014, o 17:20 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 12 maja 2014, o 12:57
Posty: 43
Dalej nie wiem jaki jest sens spowiadania się przed człowiekiem, skoro mogę powiedzieć moje grzechy Bogu i prosić Go o przebaczenie?


Na górę
Post: 16 maja 2014, o 16:24 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
Jeśli uważasz że ludzie spowiadają się przed człowiekiem księdzem -pewnie masz na myśli- to jesteś w ogromnym błędzie!! W konfesjonale czynią się cuda! To Jezus za pośrednictwem Kapłana sam odpuszcza nam grzechy ;:167
To piękny moment i podniesiony do godności Sakramentu :)
Ogólnie to można wszystko sobie pomyśleć czy też w ciszy czy wyszeptać ale upadnij i powiedz Jezusowi którym sługą jest Kapłan o swoich upadkach i tych najgorszych rzeczach...no bo przecież chwalić się ze swoich zasług tam nie idziemy :wink:


Na górę
Post: 16 maja 2014, o 16:59 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 12 maja 2014, o 12:57
Posty: 43
Cytuj:
Jeśli uważasz że ludzie spowiadają się przed człowiekiem księdzem -pewnie masz na myśli- to jesteś w ogromnym błędzie!! W konfesjonale czynią się cuda! To Jezus za pośrednictwem Kapłana sam odpuszcza nam grzechy ;:167
Skąd wiesz, że tak jest?


Na górę
Post: 16 maja 2014, o 22:00 
Offline
200p
200p

Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:19
Posty: 292
Mam Ci pisać skąd wiem?! Śmieszny jesteś w takim razie...idź a zobaczysz ;:108


Na górę
Post: 17 maja 2014, o 09:23 
Offline
30p
30p

Rejestracja: 12 maja 2014, o 12:57
Posty: 43
Cytuj:
Mam Ci pisać skąd wiem?! Śmieszny jesteś w takim razie...idź a zobaczysz ;:108
Tego się spodziewałem

Dziękuję!


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czytając to Forum DDN, wyrażam swoją Miłość do Maryi i Jezusa Chrystusa, wierząc w Jego Wszechmoc i Miłosierdzie.

"Od Prawdy zależy przyszłość naszej Ojczyzny" - święty Jan Paweł II

Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy Jezu Ufam Tobie!